Przygodowe - str 68

  • Pantarea [2]

    Złotowłosy mężczyzna dynamicznie pochylił się, po czym z impetem skoczył przed siebie układając lewy bark w pozycji gotowej do staranowania przeciwnika. Mięśnie jego ...

  • Życie to ciągły trening cz.69

    Z czystej ciekawości Olek przejechał przed sklepem, pod którym doszło do jego starcia z pijakami. Faktycznie nie było żadnego, z którym miał okazję się bić. Taki widok ...

  • Maska-Rozdział 11

    Urządzenie, które dostał od Lili, było najlepszego sortu. Nie tylko zakłócało sygnał, ale również podmieniało go na fałszywy, co pozwalało na wiele możliwości ...

  • Czarna Błyskawica - Rozdział 8

    Ponownie stał, niczym głupiec, jedyną różnicą był wystrój o wiele skromniejszy od poprzedniego. Ścianki z płótna nie wytłumiały absolutnie niczego, zamiast hymnu ...

  • Mur-Rozdział 11

    I znów los pokazał, że nawet najłatwiejsze zadanie może okazać się nielichym wyzwaniem. Praktycznie wróciłem do czasu ucieczki z Czarnego Rogu, aż dziw, że ...

  • Życie to ciągły trening cz.6

    Obudził się kilka chwil przed siódmą i zaparzył kawę do soczystego steka, jaki przygotował poprzedniego dnia. Jego umysł zapełnił się pomysłami na budowę swojej ...

  • Życie to ciągły trening cz.44

    Nie chciał opuścić łóżka czując ciepłe ciało Agaty. Wpatrywał się w sufit próbując nakreślić plany na najbliższe miesiące. W ostatnim czasie wiele się działo z ...

  • Zakon - część 1

    Obudziłem się kilka godzin później, leżąc w szerokim łóżku, stojącym w wysoko sklepionym pomieszczeniu. Oślepiające promienie Słońca wpadały przez częściowo ...

  • Opowieść inna, niż inne - rozdział 26

    Trzy tygodnie później. - W tej sukni wyglądasz jak księżniczka! - zachwyciła się Bianka, przyglądając mi się z zachwytem. Ponownie obejrzałam się w lustrze i ...

  • Po horyzont - Część 7

    Ze środka budynku dobiegały spokojne dźwięki utworu, który grała zamówiona orkiestra. Rozejrzała się ostrożnie, rozmyślając co dalej robić. Nigdy nie darzyła ...

  • Mur-Część II-Rozdział 2

    Mróz coraz bardziej ściskał swą lodowatą dłonią całą krainę. Nie mogąc korzystać z dobrodziejstwa lasu, musieliśmy przerzucić się na zapasy, które malały z ...

  • Mur-Część II-Rozdział 16

    Znów przemierzałem bezkresne równiny, czułem, jak zimny deszcz chłodzi gorące ciało, zmuszone do wielkiego wysiłku. Stanąłem na skale i głośno zawyłem do księżyca ...

  • Dom - 33

    Biłem się z nim wiele razy. Teraz wyobrażałem sobie że ten gość to tak naprawdę on. Waliliśmy tak z całych sił. Każdy czasem sapał, ja po pewnym czasie nie miałem ...