Świat według Suzan cz.16
Droga z apartamentowca do pensjonatu była długa. Srebrny Cabriolet jechał z dużą prędkością. Na dworze było gorąco, jednak wiatr przyjemnie muskał moją cerę ...
Droga z apartamentowca do pensjonatu była długa. Srebrny Cabriolet jechał z dużą prędkością. Na dworze było gorąco, jednak wiatr przyjemnie muskał moją cerę ...
Następny dzień nastał bardzo szybko. To dzisiaj Hermiona miała opuścić szpital. Nie dawno wyszedł od niej lekarz. Wyniki jej badań były zadowalające. Była zła na ...
Czułam się, jakbym dostała w twarz. Coś więcej? Czy on chciał naprawdę coś więcej? Ja chciałam na pewno, ale do tej pory byłam przekonana, że nie ma na to szans. Ale ...
Złotoria była niewielką miejscowością podlegającą pod powiat toruński. Dla tych, którym znudził się Toruń była idealnym miejscem na ucieczkę od zgiełku miasta w ...
Zerwał się z łóżka głęboko dysząc. – To nieprawda – wykrzyknął. Zerknął na telefon, była 4:30. – Krystian? – zaspana i z zamkniętymi oczami do jego pokoju ...
Zastanawiała się wiele razy, czy ją jeszcze pamiętał? Bo ona pamiętała o nim przez te wszystkie lata. Wiedziała, co do niego wtedy czuła. Chociaż jak wyjeżdżała ...
Czytałam maila bardzo uważnie, co chwilę zerkając mimo wszystko to za ramię to na koleżanki aby przypadkiem nikt nie podejrzał co kryje się w na monitorze, ani tego od ...
Vanessa Podeszłam do bawiącej się świetnie pary. Nawet mnie nie zauważyli. Przyglądałam się im, nie wiedząc, co zrobić. Potem usłyszałam tekst, który zmroził mi krew ...
Rozdział I Rozdział I Gdy weszłam już do szkoły to rozglądałam się uważnie. Podłogę okrywały kremowe płytki, a ściany biała farba. Chwilę potem weszłam do ...
To będzie opowieść o miłości. Heteroseksualnej, chociaż w dzisiejszych czasach może się to wydawać takie normalne i nudne jak flaki z olejem, bo przecież bycie bi czy ...
Cat raz po raz obracała się przed lustrem, obserwując, czy przy obrotach nie było widać jej bielizny. Była już ubrana w rozkloszowaną sukienkę, umalowana, miała ...
Klimatyzowany klub to podstawa, szczególnie latem, kiedy ludzie więcej się pocą. Uwielbiał brzęk żelastwa, te okrzyki „Dajesz” i całą to otoczkę walki o lepszego ...
Pamiętam ten dzień w którym, się poznaliśmy, był to Dzień Kobiet, spotkałam Go na dworcu, gdy czekałam na autobus podszedł do Mnie z piękną czerwoną różą ...
- Rozumiem – odpowiedział. A ja wiedziałam, że pod tym jednym słowem, banalnym i używanym przez tysiące, wypowiadanym bagatela kilka milionów razy dziennie, w ...