Perseida - Rozdział 22
Otworzyłam oczy i usiadłam. Kostka nie było już w łóżku. Ogarnął mnie niepokój, którego próbowałam się od razu pozbyć. Gdybyśmy nie byli w jego mieszkaniu, z ...
Otworzyłam oczy i usiadłam. Kostka nie było już w łóżku. Ogarnął mnie niepokój, którego próbowałam się od razu pozbyć. Gdybyśmy nie byli w jego mieszkaniu, z ...
Lipiec 2018 r. Wychodzę z lotniska i rozglądam się za znajomą twarzą. Nie zajmuje mi to wiele czasu, na szczęście. Dostrzegam Eryka z daleka; przez swój wysoki wzrost i ...
Vanessa - Cześć mamo.- powiedziałam, a szczęśliwa kobieta, uściskała mnie i Dylana. Miałam wrażenie, że nawet łezka w oku jej się zakręciła. Bardzo się ucieszyłam ...
– Nawet nie rozważałem pojawienia się tam – mruknął Kostek, zerkając niepewnie w moją stronę. – Znacie się? – zapytałam zaskoczona, czując niepokojący skurcz w ...
Siedzieliśmy w samochodzie. Kostek splótł nasze dłonie i ułożył na swoim udzie. Ten gest może wyglądał niewinnie, ale przyprawił mnie o palpitacje serca. Znowu nie ...
- Jak tego, że nie osiwieje na starość. Byłam w szoku, gdy go zobaczyłam. Zwykle przysyłał pełnomocnika, ale dziś zjawił się osobiście by podpisać umowę. Szykowałam ...
Siedziałam na krześle w pokoju Pauliny, cały czas gryząc się po języku, żeby nie wspomnieć o Kostku. To było piątkowe popołudnie, dlatego przyjaciółka miała ...
Gładko wyrecytował adres. O ile się nie mylę gdzieś na północ od centrum. – Zaczekaj chwilę. - Odszedł na bok wyjmując telefon z kieszeni, ale zdążyłam już wybrać ...
Zatul moje myśli puste samym byciem albo zniknij zewsząd gdyby nie ty te twoje przeklęte zaufaj mi od świtu dwa lica trzy to z lustra najszczersze zatul mnie prawdą lub ...
********** Lena Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć, co dzieje się w moim życiu i ze mną? To jest nie pojęte. Jestem zadurzona w chłopaku, który kilka dni temu jeszcze mnie ...
Vanessa Jason i ja kiedyś byliśmy parą.- powiedziałam cicho, bo zauważyłam, że chciał, żebym ja to powiedziała. Wszystkim opadła szczęka i zapanowała niezręczna ...
Pani K. jest, a raczej była, grzeczną i dość zamkniętą w sobie osobą, do czasu kiedy poznała Pana P. Ich relacja rozwijała się latami. Wiele wspólnych spotkań, które ...
Nie spałam pół nocy, bo rozmyślałam o spotkaniu, w które wkręcił mnie Dominik. Nie podobał mi się ten pomysł, ale pomyślałam o Kostku. Szczerze wątpiłam, aby ...
Dziewczyna wyczuła szansę i zerwawszy się z kanapy wydarła się w niebo głosy. - RATUNKU! TO JA ELŹBIETA RAKO... - tyle zdążyła wykrzyczeć, nim Korecki rzuciwszy metr ...