Strażnicy cienia II część 30
Gdy słońce wzeszło, Veronika po cichu weszła do sypialni. Rozebrała się i wślizgnęła się do łóżka. Przez chwilę patrzyła na śpiącego Gerta. Zależało jej na nim ...
Gdy słońce wzeszło, Veronika po cichu weszła do sypialni. Rozebrała się i wślizgnęła się do łóżka. Przez chwilę patrzyła na śpiącego Gerta. Zależało jej na nim ...
Prowadzony przez nikłe światło kryształu, starałem się, podążać za szamanem. W niemal egipskich ciemnościach słychać było kapiącą wodę, której dźwięk ...
Rozdział 15 Warszawa. Lipiec 2014 - Tato, czy ja miałam jakąś ciotkę albo cioteczną babkę z długimi siwymi włosami? - Majka powoli mieszała drewniana łopatką ...
Podczas gdy łowcy kontynuowali przesłuchania gości zajazdu, narzeczeni postanowili odpocząć. Veronikę obudziło szturchnięcie. Gdy otworzyła oczy, zobaczyła Rudgara. – ...
Czarodziejka gwałtownie usiadła na łóżku i zdezorientowana rozejrzała się po izbie. Była noc. Nie słyszała żadnych niepokojących dźwięków. Zachowując czujność ...
Z oddali dobiegały okrzyki strażników, którzy próbowali złapać niespodziewanego intruza. Postać bawiła się z nimi jak drapieżnik polujący na ofiarę. Nular widząc ...
Tymczasem Elaine zupełnie nieświadoma tego, co wydarzyło się w zamku kilka pięter niżej, oderwała się wreszcie od gorących ust Gabriela. - Moja pani… - zająknął ...
Do spotkania z Mea pozostało jeszcze trochę czasu, mógłbym wykorzystać go na upragnione, błogie lenistwo, jednak do zlecenia wolałem odpowiednio się przygotować. Ach ...
– Jeśli były tu jakieś przeklęte artefakty, zdążyli je wynieść – stwierdził Arthur. – Chodźmy stąd. Niech miejscowi łowcy się tym zajmą. Veronika coraz ...
Niemal wszyscy pokiwali głowami. – W takim wypadku musimy się pochować i strzelać do nich, kiedy zechcą wyjść – stwierdził jeden z najemników. – A co z jeńcami? ...
Początek wędrówki przez las przyprawił ich o szybsze bicie serca. Czarownice zrozumiały, że mogły zlekceważyć przeciwnika. Wszyscy byli przerażeni siłą mrocznej mocy ...
Lodowate powietrze muskało rozpalone z emocji twarze dzielnych magów. Unosząca się wokoło mgła zdawała się jakby pływać wśród zniszczonych drzew. Zapanowała martwa ...
Kiedy się obudziłam już pełna sił, wstałam i wyszłam z pokoju. Zeszłam na dół w poszukiwaniu ślicznego bruneta. Weszłam do kuchni, pięknie pachniało różnymi ...
Wydawało się, jakby samo niebo pękło na pół. W pierwszym odruchu nie wiedziała, co robić. Wybiegła na korytarz, wołając rodziców. Bała się, że coś im się stało ...