U cioci na imieninach cz. 3
Jak wspominałam już, długa spódnica, jest jednak dość obcisła. Porządnie uwypukla kształt mojej pupy, czy jakby to zapewne określił pan Władeczek… - zadka! No ...
Jak wspominałam już, długa spódnica, jest jednak dość obcisła. Porządnie uwypukla kształt mojej pupy, czy jakby to zapewne określił pan Władeczek… - zadka! No ...
Zapraszam do lektury drugiej i ostatniej części opowieści o Mirelli. *** – Powtórz to! – żądam od ciebie twardo. – Ale co dokładnie? – Wydajesz się autentycznie ...
Zapraszam na epizod dwunasty, kontynuujący wątek odrzuconych opowiadań. *** ROZDZIAŁ 12/30 – Letnie morderstwo maszyną do pisania * To był jednak dopiero początek ...
Zaufała jego dłoniom, które zdawały się znać jej ciało lepiej niż ona. Aktor czytał skórę dziewczyny niczym mapę, bezbłędnie odnajdując najwrażliwsze miejsca ...
Poranne mgły snuły się jeszcze po przydrożnych rowach i łąkach, kiedy Waldek wysadził ją na parkingu. Wzdrygnęła się po wyjściu z ciepłego samochodu. Kusa kurteczka ...
Wskoczyłam na krzesło niczym kozica górska na skałę. Panowie mają doskonały widok na moje nogi w pończochach – eleganckich, takich ze szwem… do tego na dość wysokich ...
Wstała ze mnie. Wykaszlałem całą wodę. Pragnąłem, by to wreszcie się skończyło. Ona jednak usiadła z powrotem na parę minut. I tak powtarzała kilkanaście razy. Mam w ...
Ale to jej nie wystarczało. Zaczęła coraz śmielej dotykać mnie, a to po klatce, brzuchu aż dotarła do wypuklenia. Oderwała się od moich ust i zaczęła prędko się ...
Mężczyzn wyraźnie ucieszyła deklaracja, że zrobię dla nich wszystko. Natychmiast spacyfikowali szkodnika… Ale wiadome było, że to nie za darmo… Pierwsze żądanie ...
Dyszałam ciężko, podczas gdy Dan zlizywał ze mnie bitą śmietanę. Choć wieczór był wyjątkowo zimny, a ja leżałam naga, byłam cała rozpalona. Podniecenie sięgnęło ...
Niestety intuicja kobieca tak mi podpowiada, że pan Władeczek zadba o to, żebyśmy w końcu zostali sam na sam… A wtedy? Wtedy to niemal pewne! Można obstawiać w ciemno ...
Mężczyźni sprawiali wrażenie, jakby taka akcja nie była dla nich niczym nowym, a oni sami robili to na co-dzień. Zaraz po podjęciu przeze mnie decyzji o wystąpieniu w roli ...
Znał ją lepiej niż większość jej realnych znajomych. Kilka miesięcy wirtualnej znajomości. Kilkanaście rozmów telefonicznych i wiele godzin wspólnego czatowania ...
- O w mordę! – Marek zatrzymał się i odwrócił do idącej za nim Renaty. – Ty zobacz, ile ludzi. - No, trochę jest – zgodziła się. Wysiedli na lotnisku zaledwie ...
Zapyziała polska plaża, tuż za cyplem, odgradzającym wielki świat od atrakcji rodzimych małych hotelików. Rozgrzane do granic możliwości słońce, palące wszystkie ...