Carpe diem - cz.1.
Jak w „Kosiarzu umysłów”, gdzieś zawsze były jakieś tylne drzwi, o których wszyscy, począwszy od zarządcy budynku, a skończywszy na sprzątaczce – zapominali. Ale ...
Jak w „Kosiarzu umysłów”, gdzieś zawsze były jakieś tylne drzwi, o których wszyscy, począwszy od zarządcy budynku, a skończywszy na sprzątaczce – zapominali. Ale ...
Przez całą drogę do samochodu ojciec nie odezwał się ani słowem, co przytłaczało dziewczynę. Gdyby chociaż ją zbeształ, krzyknął, zrobił cokolwiek, a tak? Jego ...
Nie wiem, ile czasu minęło, ale wystarczająco długo, żeby zaczęły boleć, a następnie drętwieć mi skute ręce. Zapach był identyczny, jak w mojej wcześniejszej ...
Laura, ku zaskoczeniu chłopaka, gdy tylko postawiła nogę w salonie, natychmiast parsknęła śmiechem – wygląd Amber rozbawił ją ni z tego ni z owego do granic. Wszyscy ...
Okazało się, że nie, jednak nie było opcji, by Xavier przyjechał po nas wcześniej. Punktualnie o czwartej zjawił się pod hotelem, wydzwaniając do każdego z nas, choć ja ...
IGA – Z POZDROWIENIAMI :) *** – Jak tam? – Susan przestała dowcipkować. – Dobrze. Która godzina? – zapytała Laura. – Dochodzi dziesiąta, ładnie pospałaś. Pies ...
Daria po kilku chwilach przestała się jednak wygłupiać i nie miała już także uśmiechu na twarzy. Opanowało ją dziwne rozdrażnienie. Przypomniał jej się połamany ...
Kurwa mać – rugała, zła na siebie i swoją słabość. Wiedziała, że nie może interweniować, że nie pomoże dziewczynie, bo będą z tego tylko kłopoty. Nie potrafiła ...
Z POZDROWIENIAMI DLA MOJEJ MARIDKI KOCHANEJ!!! ** BUZI, MAŁA :* – O Boże – jęknęła z bolesnym przejęciem. Po Laurze spłynęło to jak po kaczce i zupełnie ...
– To ja – rzekł chłodno, gdy po trzecim naciśnięciu guzika usłyszał w końcu kumpla. – Kurwa! – burknął niezadowolony Chick, odbezpieczając zamek. Kris nie ...
To nie moc ciosu na ringu Nie zacisk zębów w kwadratowej szczęce Nie siła głosu nieznoszącego sprzeciwu Nie siła charakteru, tak łatwo łamanego używkami Nie siła ...
WTOREK Nie wiem ile wypiłam. Nie mam zielonego pojęcia, ale wiem za to że zasnęłam jak dziecko i niemal spóźniłam się na pierwszą sesję. - A niech to szlag!- wściekam ...
Ranek Obudziłam się rano czując, że nie jestem u siebie w domu. Łóżko było jakieś za wygodne jak na moje standardy domowe. Coś było nie tak. Głowa mnie bolała, ale to ...
Drogi A... nigdy za sobą nie przepadaliśmy, nie ukrywam, bo po prostu się nie znamy. Bierzesz za żonę jedną z najwspanialszych kobiet jakie znam. Jest mądra, piękna ...