Kiedy byliśmy bogami VI
- A ciocia? Ciocia nie wychodziła na ulice z transparentami? - pytam z uśmiechem, obserwując migawki jakiegoś protestu w wiadomościach. Starsza pani chichocze pod nosem ...
- A ciocia? Ciocia nie wychodziła na ulice z transparentami? - pytam z uśmiechem, obserwując migawki jakiegoś protestu w wiadomościach. Starsza pani chichocze pod nosem ...
UWAGA!!! ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM!!! MŁODY! KRÓTKO, ALE SPECJALNIE DLA CIEBIE, TYLE CZEKAŁEŚ!!! Poczuła dotyk pod plecami i że coś unosi ją w ...
Dlaczego bez ustanku muszę zadawać sobie to pytanie: "DLACZEGO?”. Dlaczego zawsze jest tak, a nie inaczej? Dlaczego mimo, iż bardzo chcesz, nadal nie możesz? Dlaczego ...
Kładę się na łóżku, wpatrzona w spokojną biel sufitu. Gładź, którą jest pokryty nosi sieć drobnych pęknięć. Nie zauważyłam ich wcześniej. Obracam się ...
Natychmiast chwycił ją za ramiona i posadził prosto w fotelu. Miko zerwał się z miejsca i wystawiwszy łeb między siedzeniami, usilnie próbował dostać się do dziewczyny ...
– Wzywał mnie pan – miauknęła, robiąc przymilne miny. Dyrektor spojrzał z niedowierzaniem i dezaprobatą; maniera dziewczyny była tak słodka i niewinna, że ktoś nie ...
NIEDZIELA Niewiarygodne, że można wyglądać tak seksownie podczas snu. Wczorajszy dzień, a w zasadzie wieczór był niesamowity. Zerkając na pogrążonego we śnie Michała ...
– Kurwa, ty gnoju!!! – zawył. Jimmy usłyszał za plecami krzyk i gdy odwrócił się, zdumiony, natychmiast otrzymał potężny cios w twarz. Padł na ziemię. Kompletnie ...
- Och, tatusiu, rób tak dalej! – szepnęła z ustami przyciśniętymi do moich. - Tak, głębiej! Całowaliśmy się jak zakochani. Czułem każdy zarys jej śliskich ścianek ...
Godzina 2:27 Tonę. Szalenie pogrążam się w smolistej utopi wspomnień. Wspomnień, które swego czasu budziły uśmiech na doskonale zarysowanej twarzy szczęśliwego ...
- Tu są pieniądze - wciska mi w dłoń spasioną kopertę, unikając patrzenia na moją twarz. Czyżby odezwały się resztki przyzwoitości? - A tutaj adres - podaje małą ...
– Przepraszam, czy mogłabym odzyskać deskę? – zapytała ponuro, uchyliwszy drzwi gabinetu. Dyrektor w milczeniu wskazał głową deskorolkę, przecinając przy okazji ...
– Mówiłam? – rzekła z wyrzutem Klara, gdy już opuściły gabinet. – To nic – mruknęła Daria, która czuła się tak podle, jak nigdy dotąd. Dotarło do niej, że ...
Półmrok. Światło, pisk… trzask… ból. Nie patrzcie tam, to jedynie ciało. Jestem tutaj! Unieście głowy! Zawieszony pomiędzy światami obserwuję, jak gapie skupiają ...
Jak w „Kosiarzu umysłów”, gdzieś zawsze były jakieś tylne drzwi, o których wszyscy, począwszy od zarządcy budynku, a skończywszy na sprzątaczce – zapominali. Ale ...