Kwarantanna. Część trzecia.

Kwarantanna. Część trzecia.Dalsza część lekcji musiała być prowadzona w odpowiednich warunkach, a takich w salonie nie było. Zaprowadziłam go do sypialni jego rodziców. Nie chciałam iść do jego pokoju, to byłoby wieloznaczne, a poza tym moja siostra i szwagier mieli naprawdę spore łoże małżeńskie, na którym mogłam się wyłożyć jak eksponat i edukować swojego siostrzeńca.
   Widziałam w jego oczach lekkie zagubienie, jakie przeplatało się z podnieceniem. Wodził oczami za mną. Nie ma się co dziwić. Osiemnastoletni chłopak był sam w mieszkaniu ze swoja wyposzczoną dwudziestoczteroletnią ciocią, która uczyła go seksu. Co prawda nie planowałam mu się całkowicie oddać, to była granica, jakiej nie odważyłabym się przekroczyć, ale już sam fakt tego, co do tej pory robiłam, i tego, co zamierzam robić, także u mnie powodował ogromne emocje.
   Gdybym teraz zdjęła spod swojej spódniczki moje czarne majtki, zapewne można by było je wykręcać. Położyłam się na pościelonym łóżku powoli. Lekko rozłożyłam nogi, a pod głowę włożyłam sobie poduszkę.
- Zacznijmy od podstaw. Wiesz w ogóle, co to są sfery erogenne? Czasem niektórzy nazywają je strefami, ale ja nie lubię tego określenia.
- Są to miejsca, gdzie po dotknięciu kobieta zaczyna odczuwać podniecenie.
- Tak myślałam — powiedziałam.
-Ale..
- Kobieta to nie smartfon z ekranem dotykowym, który działa na zasadzie dotyku i efektu. Nie wystarczy, że dotkniesz kobiety w konkretnym miejscu, by wzbudzić w niej pożądanie.
Daniel trochę się speszył tym, co powiedziałam. Zrozumiałam, że sposób, w jaki to zrobiłam i ton nie były odpowiednie. Aby załagodzić sytuacje, uśmiechnęłam się najbardziej uwodzicielsko, jak tylko potrafiłam.
- Nic się nie martw. Ciocia wszystko ci pokaże.
Daniel uśmiechnął się. Kazałam mu usiąść na łóżku obok mnie.
- Jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że jeśli poznasz już dziewczynę i będziesz chciał ją pobudzić, to masz znacznie większe pole do popisu niż ona.
-Jak to?
- Zwyczajnie. Kobiety mają znacznie więcej sfer erogennych niż mężczyźni.
Daniel spojrzał na mnie zdziwiony. Najwidoczniej w szkole na lekcjach biologi lub na przystosowaniu do życia w rodzinie skupiono się tylko na prezerwatywach.
- Posłuchaj — powiedziałam. Rzecz polega na tym, że mężczyzna, aby osiągnąć orgazm, musi doprowadzić swojego peniska do stanu erekcji, potem włożyć go w pochwę kobiety, zacząć penetracje i już....
Daniel uniósł brwi w geście zainteresowania.
Nie wydawało mi się, by to go zaskoczyło, ale chyba nie spodziewał się, że my kobiety, a właściwie to ja mam takie zdanie o przedstawicielach jego gatunku. Nie odpowiedział jednak ani słowem.
- Z nami, kobietami jest dużo więcej zachodu — powiedziałam mu spokojnie i właściwie to szeptem. Kobieta, aby osiągnąć satysfakcję seksualną, musi być naprawdę mocno pobudzona. Nie wystarczy dwie minuty gry wstępnej, musisz to sobie zapamiętać, to jest kochany podstawa udanego pożycia!
Daniel przełknął mocno ślinę. W tym momencie świadomie lub nie sama nie wiem, przejechałam ręką po swoim biuście. Jego warga zadrżała mimowolnie. Widziałam, że mu się to podoba.
- No dobra — powiedziałam. Przechodzimy do rzeczy.
Wyprostował się, dając do zrozumienia, że zamienia się w słuch.
   Każda kobieta ma co najmniej osiem sfer erogennych. Tak naprawdę ciężko powiedzieć, czy jest to liczba stała, bo jedne w ogóle nie reagują na bodźce w danym miejscu, a inne z kolei podnieca dotyk w takich miejscach, gdzie inne kobiety nie czują nic.
Przytaknął mi, ale nie powiedział ani słowa. Wiedziałam, że jest mocno podekscytowany, żeby nie powiedzieć podniecony. W sumie nie dziwię mu się...
- Z pierwszą sferą erogenną dziś miałeś już do czynienia. Zgadniesz, o co mi chodzi?
- Yyyyyy....usta?
- Brawo asie!- krzyknęłam. Chciałam zamienić to napięcie, jakie mimowolnie zapanowało na trochę luźnej atmosfery.
- Dokładniej rzecz ujmując, chodzi mi o wargi. Zapamiętaj sobie, że od warg, czyli od pocałunku zawsze powinieneś zacząć. To jest wyjątkowo wrażliwe miejsce na dotyk i temperaturę, więc nie spiesz się , gdy całujesz dziewczynę. Fajnie jest, kiedy po pierwszym pocałunku oderwiesz swoje wargi od jej i poczekasz na moment, kiedy oboje nie będziecie mogli się powstrzymać od ponownego pocałunku. Z wargami dziewczyny możesz robić wiele. Najlepiej jednak jak ograniczysz się do lizania, ssania i lekkiego, powtarzam lekkiego podgryzania. W wargach znajduje się sporo zakończeń nerwowych, które powinieneś pobudzić.
Chłopak sprawił wrażenie, jakby nie do końca przyswoił całość wiedzy, jaką mu wyłożyłam.
- Spokojnie — powiedziałam. Nie musisz tego zapamiętywać. Najlepiej będzie, jak przejdziemy do części praktycznej.
Usiadłam obok niego i chwyciłam go za rękę. Chciałam, żeby poczuł się pewniej, poza tym w jego wieku trzymanie dziewczyny za rękę to podstawa.
- Co mam zrobić? - wykrztusił z siebie.
- Pocałuj mnie tak jak wcześniej, a potem zacznij pieścić moje wargi.
Zrobił wszystko tak, jak mu pokazywałam. Pocałował mnie jeszcze bardziej namiętnie niż za poprzednim razem. Potem na chwile oderwał swoje usta, by za moment przybliżyć je z powrotem. Swoim językiem przejechał po mojej dolnej wardze. Znów pocałował mnie, a kończąc, przygryzł ją lekko.
Byłam podniecona całą tą sytuacją, jaka od godziny rozgrywała się w mieszkaniu mojej siostry. Dopiero teraz jednak poczułam, że to o czym mu mówię, nie jest już dla mnie tylko nauką siostrzeńca, ale spełnieniem moich pragnień. Dotarło do mnie, że podświadomie marze o nim.
Czułam, jak wzrasta we mnie poziom napięcia. Zaczęłam głośniej oddychać. Odwzajemniłam jego pocałunek i przez chwile patrzyłam w jego wielkie czarne oczy.
Gdyby teraz rzucił się na mnie i zaczął zdzierać ze mnie bieliznę, jestem święcie przekonana, że nie protestowałabym. Tak bardzo byłam napalona, ale gdzieś w głębi duszy czułam, że jest to bariera, jakiej nie mogłam przekroczyć. Nie może dojść między nami do klasycznego zbliżenia. To byłoby przegięcie.
- Wszystko w porządku? - zapytał po chwili.
- Tak — odpowiedziałam. Bardzo dobrze ci poszło — pochwaliłam go. Jeśli ze swoją dziewczyną zrobisz to samo, na pewno będzie zachwycona.
Daniel uśmiechnął się, a ja ponownie położyłam się na łóżku,
- No to kolego, teraz cię zaskoczę. Zmieniamy całkowicie część ciała. Przechodzimy do nóg.
Daniel od razu skierował wzrok na moje nogi. Wcześniej chyba w ogóle nie zwracał na nie uwagi. W tym zakresie muszę przyznać, nie mam żadnych kompleksów. Jeśli chodzi o mój biust, to mogłoby być lepiej, ale nogi to moja duma. W stosunku do całej długości ciała są bardzo długie. Kiedy latem założę mini i szpileczki, na ulicy co drugi facet spogląda na mnie. Szkoda tylko, że na oglądaniu się kończy...
- Uda są skupiskiem nerwów, które rozchodzą się w kierunku dolnej części nóg i stóp.
Wewnętrzna cześć ud jest bardzo wrażliwa i można ją pobudzać delikatnym dotykiem.
W tym momencie przejechałam swoją ręką po swoich udach. Zrobiło to wrażenie, na moim uczniu, a mi sprawiło sporo przyjemności. Muszę przyznać, że uda są moją najwrażliwszą sfera erogenna. Zawsze, kiedy jestem sama i mam ochotę zaspokoić swoje potrzeby, zaczynam od dotykania się właśnie w tym miejscu.
- Już samo dotykanie okolic w pobliżu sromu dostarczy twojej dziewczynie dreszczu rozkoszy. Później możesz przejść do silniejszego dotyku. Masuj mięśnie ud, używając palców, aby doprowadzić znajdujące się tam nerwy do eksplozji.
Chłopak robił się czerwony. Doskonale wiedziałam, że taką reakcję wzbudziło w nim to, że kiedy dotykałam swoich ud, moja spódniczka powędrowała mocno w górę i miał ochotę dostrzec moje majteczki. Nie przeszkadzało mi to. Prędzej czy później tam też dojdziemy.
Poprosiłam go, by wymasował moje uda. Najpierw zabrał się do tego niechętnie, ale widać było, że moja delikatna i wydepilowana skóra spodobała się opuszkom jego palców. Było mi naprawdę dobrze. Na chwilę zamknęłam oczy. Czułam wszystko to, o czym mu opowiadałam. Daniel byłby świetnym kochankiem.... Już po raz kolejny przeszło mi to przez myśl. Natychmiast pozbyłam się tego z głowy, przechodząc do dalszej części mojego instruktażu.
- Świetnie ci poszło — pochwaliłam go bez żadnej nutki fałszywości. Chłopak naprawdę spisał się świetnie w tej kwestii. Moje uda jeszcze chwilę po tym, jak skończył, wysyłały pozytywne bodźce do całego mojego organizmu.
- Dziękuję — powiedział.
- No to teraz wracamy wyżej — powiedziałam z uśmiechem. Złapałam się za małżowinę uszną, by pokazać mu, o co chodzi. Opowiedziałam, że uszy są bardzo wrażliwe. Wspomniałam także o udowodnionym efekcie psychologicznym, polegającym na tym, że gdy dmuchnie partnerce do ucha, w sam środek, to samo to może wystarczyć, by ją porządnie pobudzić.. Nie omieszkałam także wspomnieć o miejscach za uszami, gdzie też powinien pieścić swoją partnerkę, zwłaszcza pocierając kciukami.
Cześć praktyczna nie poszła mu jednak za dobrze. Nie był zbyt delikatny i bawiąc się moimi uszami, momentami sprawił mi trochę bólu. Nie miałam jednak o to pretensji, a już na pewno, nie chciałam o to na niego krzyczeć. Z podmuchem też nie trafił w sam środek i nie wywołał we mnie żadnego efektu, a szkoda. Z drugiej strony jednak uświadomiłam sobie, że byłam już przed tą częścią tak podniecona, że dalsze budowanie i stymulowanie napięcia może się skończyć tym, że w końcu odważę się przekroczyć granice, której przekraczać nie chciałam..
Położyłam się na brzuchu, kładąc głowę na aksamitnej poduszce. Było mi cudownie. Tym razem nie chciałam się produkować opowieściami jak wcześniej. Poprosiłam Daniela, by odnalazł na moich plecach okolice krzyża. Widać, że z biologi był niezły, bo bezbłędnie odnalazł wskazane miejsce. Sam z siebie zaczął mnie masować w tamtym miejscu.
- O właśnie — skwitowałam jego poczynania, dając mu do zrozumienia, że właśnie o takie zachowanie mi chodziło. W okolicach krzyża rozchodzą się nerwy do rdzenia kręgowego, które są odpowiedzialne za czucie w nogach i organach płciowych. Skóra w okolicach krzyża jest bardzo wrażliwa i podatna na łaskotki, a jej pieszczenie powoduje silne podniecenie. Daniel chyba wiedział o tym wszystkim, bo robił dokładnie to, co powinien. Czułam na całym swoim ciele przypływ rozkoszy. Chciałam, by ta chwila trwała wiecznie, ale to niosłoby za sobą pewne skutki. Po pierwsze nie pokazałabym mu najważniejszego, a po drugie jestem pewna, że jeszcze chwila i zaczęłabym szczytować.
Skoro już leżałam w takiej pozycji i byliśmy w okolicach krzyża, wspomniałam mu także o odbycie, jako sferze mocno erogennej. Zaznaczyłam jednak, że seks analny dla początkujących to nie jest najlepszy wybór i raczej na tym skupiać się nie będziemy. Tak naprawdę to lubiłam uprawiać anal, ale nie chciałam się z tym zdradzać przed siostrzeńcem, a poza tym naprawdę chciałam go nauczyć podstaw. Na pieszczenie odbytów partnerek będzie jeszcze miał czas. Powiedziałam mu o tym, że najpierw warto spenetrować go dobrze nawilżonym palcem, ewentualnie jeśli partnerka będzie dobrze reagować warto włożyć tam także rękę. Zaznaczyłam, że nie to jest przedmiotem naszych rozważań.
- Rozepnij mi stanik — poleciłam mu. Już kilka sekund później moje nabrzmiałe piersi zostały uwolnione. Odwróciłam się na plecy. Stanik opadł z mojego biustu. Jeszcze kilka chwil wcześniej, kiedy uczyłam Daniela, jak się zdejmuje dziewczynie biustonosz, broniłam się przed myślą, by pokazać mu swoje piersi. Teraz jednak nie miałam z tym już najmniejszego problemu. Prawdopodobnie spowodowane było to faktem, że byłam już solidnie podniecona, a myśl o tym, by jednak dać mu się przelecieć coraz częściej powracała do mojej głowy.
Daniel patrzył na moje piersi jak zahipnotyzowany. Zrobił się cały czerwony i chyba sam nie wiedział o tym, że na jego twarzy pojawił się trochę nawet głupi uśmieszek.
Było w tym jednak coś uroczego. Widać było, że moje piersi są pierwszymi w jego życiu, jakie znalazły się w jego realnym zasięgu. Na swój sposób byłam zadowolona z tego. Jednak coś w tym jest, że marzeniem każdej kobiety jest mieć na własność prawdziwego prawiczka....
- No dotknij, na co czekasz? - wyszeptałam. Chciałam, by w moim głosie było coś, co zapamięta do końca życia.
Po woli położył rękę na moim biuście i zaczął gładzić najpierw prawą, a potem lewą pierś.
- Musisz pamiętać, że sutki to najwrażliwsza część ciała kobiety. Musisz być bardzo delikatny i subtelny. Nie możesz traktować ich jak gąbkę, którą się wyciska.
Daniel nie wytrzymał i sam bez mojego wyraźnego zaproszenia zaczął zabawiać się z moimi kuleczkami. Początkowo tylko z lewa, ale potem także z prawą. Zaczął je muskać, głaskać, a na koniec lekko podgryzać. Z każdą chwilą jego poczynania były coraz śmielsze, a ja czułam, jak rośnie poziom mojego hormonu szczęścia. Z trudem powstrzymywałam się, by dać wyraz swojej rozkoszy. Byłam niemal pewna, że mój orgazm jest już bardzo blisko.
Po paru chwilach chłopak osłabił swoje ruchy. Zszedł delikatnie na brzuch, po czym spojrzał mi w oczy. Wiedział, że zostało mu do zbadania już tylko jedno, ale za to najważniejsze miejsce.
Nie musiałam nic mówić. Czułam, że tracę inicjatywę, a w Danielu nie ma już odrobiny tego wstydu, który jeszcze jakiś czas temu przejawiał. Młokos był nieziemsko napalony i pobudzony seksualnie. Widać było po nim, że chce chyba czegoś więcej niż tylko lekcji pobudzania seksualnego. Widziałam w jego oczach, że chce dziś stać się prawdziwym mężczyzną, ale wiedziałam też, że nie możemy tego zrobić. W gruncie rzeczy jednak żałowałam, że to mój siostrzeniec. Gdybyśmy nie byli spokrewnieni, na pewno już teraz kochalibyśmy się jak szaleni. Ten obraz w mojej głowie znów zasiał myśl, że może jednak mogłabym mu się oddać...
Rozpiął zapięcie od mojej spódniczki. To było trochę niegrzeczne, ale nie chciałam protestować. Ciężko się bronić przed czymś, czego się pragnie.
Uniosłam lekko nogi do góry, by mógł spokojnie zdjąć moją spódniczkę. Byłam prawie całkiem naga, miałam na sobie tylko mokre majtki.
Spojrzał na mnie. Wiedziałam, czego oczekuje. Nic nie odpowiedziałam, tylko kiwnęłam głową. Chwilę potem moje majtki podzieliły los spódnicy. Byłam całkiem naga.
Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Przestałam uczyć Daniela sfer erogennych kobiety, wszystko wskazywało na to, że za chwile będziemy uprawiać seks.
Daniel był bardzo inteligentny. Potraktował moje wargi sromowe, tak samo, jak te na ustach. Delikatnie muskał, lizał. Nie mogłam wytrzymać. Zaczęłam delikatnie mruczeć, a z mojej waginy powolutku płynęły soki. Mój siostrzeniec intensyfikował swoje ruchy. Jego język w końcu wdarł się wewnątrz mojej kobiecości. Nie wiem, ile to trwało, nie liczyłam czasu, ale pragnęłam, by trwało jak najdłużej.
Przeżyłam orgazm. Starałam się to zrobić jak najciszej, ale Daniel zauważył ten fakt. Chwile po tym, jak szczytowałam, zakończył poznawanie mojego sromu i usiadł obok mnie na łóżku.
- No i jak ciociu, będzie coś ze mnie? - zapytał.
- Myślę, że nawet wiele — odpowiedziałam, dysząc.
- Dziękuje, że nauczyłaś mnie tego wszystkiego.
- Cała przyjemność po mojej stronie, kochanie.

5 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Kasia666

    Fajnie by było jak byś napisał jednak 4 część

    2 maj 2020

  • Użytkownik Rafaello

    To opowiadanie jest skończone. Nie będzie kolejnych części.

    2 maj 2020

  • Użytkownik Olcia13

    Mmm nie mogę się doczekać kolejnej części 😁 chetnie dolaczylabym do nich 😜

    2 maj 2020

  • Użytkownik andkor

    Taka ciocia to skarb ,czekam na ciąg dalszy. :cmoczek:

    30 kwi 2020

  • Użytkownik Majkel705

    Super kiedy ciąg dalszy

    30 kwi 2020

  • Użytkownik Rafaello

    @Majkel705 Dla mnie ten chłam jest zakończony

    :blackeye:

    30 kwi 2020

  • Użytkownik Majkel705

    @Rafaello szkoda czyta się nawet fajnie

    30 kwi 2020