Odebrane Życie cz.12
Nie pozostało mi nic innego jak iść dalej do przodu. Z szafy na ubrania wyjąłem dobrze mi znany kuferek. Przechowywaliśmy w nim razem z żoną najcenniejsze pamiątki oraz ...
Nie pozostało mi nic innego jak iść dalej do przodu. Z szafy na ubrania wyjąłem dobrze mi znany kuferek. Przechowywaliśmy w nim razem z żoną najcenniejsze pamiątki oraz ...
Targany przez mnóstwo sprzecznych odczuć i emocji musiałem ogarnąć najnormalniejszą wersję siebie. Nie mogłem dać poznać po sobie czegokolwiek, co mogłoby wzbudzić ...
Na obiad wybrałem się do restauracji. Gdyby nie nasze rocznice wcale bym się w nich nie pojawiał. Moja żona gotowała tak smacznie, że nie musiałem nigdy jeść na ...
Każdego dnia przechodziłem koło tego zatęchłego, zniszczonego nagrobka. I pomimo mojej podświadomej zgryźliwości względem spraw boskich, przystawałem naprzeciw tej ...
Poniższe opowiadanie jest fikcją. Fantazją niespełnionego nastolatka. Hej! Jestem Artur mam 19 lat lecz w tym opowiadaniu miałem jeszcze 15. Cała ta historia zaczęła się ...
Moje pierwsze opowiadanie, mam nadzieję że przypadnie wam do gustu Mroźny grudniowy dzień , wracam się do domu po małych zakupach . Poczułem że dostałem SMS . Chętnie ...
Część 2, części 2 fantazja. Obudziłem się z bólem penisa, jąder, dupy i wciąż wibrującym Lushem. Zorientowałem się że w nocy przez wibrujące jajko w tyłku miałem ...
Poniższe opowiadanie jest ze specjalną dedykacją dla użytkownika @noname. Dziękuję za komentarze, które zdopingowały mnie do napisania dalszego ciągu tej historii ...
Gdy tylko wszedłem do swojego pokoju, to zatkało mnie kompletnie. Stanąłem, jak wryty w otwartych drzwiach. Pełnym zaskoczenia, niedowierzania i oszołomienia wzrokiem ...
- Kurde... Ja już więcej nie piję – stwierdził Paweł odstawiając na stół pustą puszkę piwa. Wszyscy spojrzeliśmy na niego z radosnym zdziwieniem. - Chory jesteś ...
Więzi rodzinne, miłość i erotyka - cz. LII - Dzień dobry wam też. Czy mogę wejść i porozmawiać z wami przez chwilę? – powiedziała Beata. Oboje z Mają skinęliśmy ...
Aromat świeżo zaparzonej kawy niósł się po mieszkaniu. Wdarł się w moje nozdrza i spowodował, że szerzej otworzyłem oczy. Za oknami było jeszcze ciemno, szaro i ponuro ...