Taka tam historia część druga.
Skoncentrowałem się tylko na kamerze, chciał, aby wszystkie ujęcia były naprawdę dobre i wyraźne. Nie robiłem gwałtownych ruchów. Kamerę przesuwałem powoli, aby zoom ...
Skoncentrowałem się tylko na kamerze, chciał, aby wszystkie ujęcia były naprawdę dobre i wyraźne. Nie robiłem gwałtownych ruchów. Kamerę przesuwałem powoli, aby zoom ...
Siedziałem w swoim pokoju zaczytany w opowiadaniach erotycznych. Znudziło mi się już oglądanie filmów i szukałem czegoś nowego. Odpowiednią stronę znalazłem przez ...
Czas leciał nieubłaganie. Myślałam, że gdy reszta rodziny będzie w domu, to nic mi nie grozi. Faktycznie przy pozostałych domownikach ojciec był bardziej powściągliwy ...
Tego samego wieczoru po tym co ojciec ze mną zrobił, poinformował mnie, że przez ten weekend będziemy spali w jednym łóżku. Od momentu, gdy doszedł w moich ustach ...
Cześć. Mam na imię Weronika i w chwili, gdy piszę ten tekst mam 18 lat. Chciałabym podzielić się z Wami moją historią. Dla wrażliwych zaznaczę od razu, że będzie to ...
Sobota w rozkwicie. Po śniadaniu pojechaliśmy na zakupy, potem po parę drobiazgów Sonii. Obiad. I już zrobiło się ciemno jak to zwykle bywa w lutym. Wieczorem chciałem ...
Sonia zadzwoniła do mnie do pracy. - Wpadnę pod wieczór, co? - spytała - chciałabym trochę pogadać. - Dobra, ok. Nawet się ucieszyłem, bo nie lubię samotnych ...
No, cóż! Wypada zacząć tę historię. Może od tego, że mam na imię Kamil i jestem nieśmiałym, dziewiętnastoletnim facetem. Do tego mam wspaniałą, kochającą rodzinę; ...
Rozdział XVI Zwłoki przywieziono na przyczepie traktora dopiero po śniadaniu. Kolejne żony podchodziły do platformy szukać swoich mężów i odbierać „bohaterów” ...
Rozdział XV Gdy wróciliśmy, ośrodek tonął w ciemnościach rzadkiego oświetlenia jeszcze z epoki Gierka. Zauważyliśmy jednak, że jeszcze kilku tatusiów ubyło. Tak to ...
Rozdział XIII Wakacje przed studiami spędziłem dość intensywnie z chłopakami z budy. Mieliśmy całkiem zgraną paczkę, ale wiedzieliśmy, że to koniec. Na studiach ...
Rozdział XII „Co to było?” – wykrztusiłem z siebie, gdy zacząłem trochę wolniej, choć nadal ciężko, oddychać, a mój wzrok stał się bardziej przytomny ...