Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Wychowanie córki cz III

Czas leciał nieubłaganie. Myślałam, że gdy reszta rodziny będzie w domu, to nic mi nie grozi. Faktycznie przy pozostałych domownikach ojciec był bardziej powściągliwy, co nie zmienia faktu, że często mnie obmacywał lub kazał sobie zrobić loda gdy np. Reszta rodziny była na zakupach.

Wszystko zaczęło się zmieniać gdy skończyłam 15 lat. Ojciec bardzo trzymał się założenia, że w tym wieku w świetle prawa dziewczyna może legalnie uprawiać seks. Kilka dni po moich urodzinach akurat złożyło się tak, że mama z bratem wyjeżdżali do Warszawy na kilka dni - brat musiał udać się na jakieś badania, więc rodzice uznali, że nie ma sensu, żeby wszyscy jechali. Bardzo chciałam jechać z nimi (bo wiedziałam, że ojciec tylko czeka, żeby być ze mną sam na sam), ale tata twierdził, że będzie potrzebował osoby do pomocy podczas wykonywania prac remontowych w domu. Mama z bratem wyjeżdżali w niedzielę wieczorem. Gdy tylko wsiedli w auto, tata przyniósł do mojego pokoju czarne szpilki i siateczkowy strój, który wyglądał jakby pończochy były połączone z okryciem góry ciała. Oczywiście strój ten niczego nie zakrywał, a dodatkowo na kroczu miał otwór, który pozwalał na łatwy dostęp do cipki. Zapomniałam dodać, że ojciec przygotowywał wszystko do uprawiania seksu. Jakiś czas wcześniej udał się ze mną do ginekologa u którego kazał mi powiedzieć, że mam bardzo bolesne miesiączki. Zgodnie z jego przewidywaniami, ginekolog zapisał mi tabletki antykoncepcyjne. W niedzielę wieczorem oznajmił, że będę spała z nim w jednym łóżku. Gdy tylko przyszłam do sypialni poprosił, żebym uklękła przed nim i zrobiła mu dobrze ustami. Nie pozwolił mi jednak zrobić loda w spokoju, zaczął się robić bardzo brutalny i dopychał rękami moją głowę w taki sposób, że jego penis wchodził głęboko w moje gardło. Co jakiś czas dociskał mnie do swojego fjuta i przytrzymywał chwilę. Leciały mi łzy i czułam, że się duszę. Zanim doszedł minęło około 20 minut, a gdy dochodził ponownie dopchnął moją głowę, przytrzymał i wtedy zaczął się spuszczać wprost do mojego gardła. Po tym pocałował mnie i powiedział  
- córeczko masz zadatki na dobrą sukę i gwarantuje Ci, że zrobię ją z Ciebie
- tato nie przesadzasz? W końcu jestem nadal Twoją córką! – próbowałam odwieźć go od spełnienia tego, co powiedział
- spokojnie kochanie, dzieci z tego nie będzie, no ale teraz chodźmy już do łóżka, bo jutro czeka Cię ciężki dzień
Położyłam się tyłem do niego, a już po chwili czułam jeg dłoń na swojej piersi, a drugą skierował na moją cipkę. Delikatnie pocierał palcami między moimi wargami sromowymi, a co jakiś czas wsuwał palce do środka. W wyniku tych pieszczot zaczęłam czuć ogromną przyjemność. Wiłam się na łóżku i zaciskałam dłonie na pościeli. Robił mi dobrze kilka minut i doprowadził mnie do bardzo silnego orgazmu. Wstyd mi było, że mimo iż tego nie chciałam, to czerpałam z tej czynności tak intensywne i przyjemne doznania. Gdy doszłam ojciec przytulił mnie i trzymając za pierś zaczął zasypiać. Ja zasypiałam dłużej, bo denerwowałam się tym, co mógł zaplanować na następny dzień.

Rano obudziłam się, a taty nie było w łóżku. Nie ukrywam, że cieszyłam się z tego faktu. Usłyszałam, że tata faktycznie wykonywał jakieś prace związane z remontem. Słyszałam wiertarkę i krzątanie się taty po domu. Korzystając z faktu, że był zajęty udałam się do kąpieli. Nie chcąc ryzykować denerwowaniem ojca, postanowiłam ubrać strój, który powinien mu się podobać, ale nie była to siateczka, którą dostałam poprzedniego wieczoru. Ubrałam miniówkę i koszulę z długimi rękawami, ale nie zapinałam wszystkich guzików, więc miałam spory dekolt. Do tego włożyłam szpilki z poprzedniego dnia. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Czułam, że ten strój cokolwiek zakrywa, a do tego miałam nadzieję, że tata nie będzie niezadowolony. Wyszłam do niego i usłyszałam
- cholerka Wera! Wyglądasz ślicznie. Zrobiłem Ci tosty na śniadanie. Zjedz sobie w spokoju, a ja muszę zająć się tą naprawą
- dziękuję tato za śniadanie – powiedziałam i poszłam do kuchni. Zaczęłam myśleć o tym, że ojciec w jakiś dziwny sposób potrafi łączyć bycie dobrym rodzicem z tym, że dobiera się do własnej córki. W jego głowie pewnie nic nie było w tym wszystkim złego. Gdy wszedł na chwilę do kuchni wsunął od dołu przez spódniczkę swoją dłoń i złapał mnie za pośladek, po czym dał mi buziaka w policzek. Uśmiechnęłam się delikatnie odwracając głowę w jego stronę.

Wolny poranek wykorzystałam na czytanie książki i oglądanie serialu. Gdy było koło godziny 13 ojciec oznajmił, że udało mu się uporać ze wszystkimi pracami i, że idzie się odświeżyć. Poprosił, żebym zamówiła coś do jedzenia – zamówiłam pizzę. Po wyjściu z łazienki chodził nagi po domu. Usiadł przy mnie i wsuwając mi rękę pod koszulę powiedział, że bardzo mu się podobam, a dzisiaj będziemy w końcu mogli trochę poszaleć. Zmienił sposób siedzenia i usadowił się tak, że był za moimi plecami, a ja siedziałam między jego nogami. Obie dłonie ojca trzymały moje piersi. Bawił się nimi i ugniatał je. Przerwał mu dzwonek do drzwi. Dostawca przywiózł pizzę, więc tata stwierdził, że najpierw musimy coś zjeść. Ja nie miałam za bardzo apetytu, bo byłam zdenerwowana tym, co może mnie tego dnia czekać.


Po posiłku ojciec wyciągnął dwie szklanki i butelkę whisky. Powiedział, że mimo, że nie mam ukończonych 18 lat, to dziś zrobimy wyjątek i będę mogła się z nim napić, bo widzi, że jestem zdenerwowana. Zdarzyło mi się kilka razy spróbować alkoholu ze znajomymi, ale nie było to zbyt częste. Szklanki napełnione zostały niewielką ilością whisky, można powiedzieć, że płynu było mniej więcej na wysokość półtora palca. Ojciec pomyślał chwilę patrząc na mnie, po czym wyjął jeszcze jedną szklankę, którą do pełna uzupełnił sokiem.  
- whisky ma taki smak, że nie trzeba jej popijać, ale w razie czego masz sok, gdyby alkohol wydał Ci się zbyt mocny – powiedział tata uśmiechając się do mnie
- naprawdę nie sądziłam, że własny rodzic da mi alkohol sam z siebie – powiedziałam do taty, ale pomyślałam, że na pewno chce, żebym była łatwiejsza.
- no to za udany wieczór! – powiedział podając mi szklankę
Przyjęłam szklankę, po czym zapobiegawczo wstałam i podeszłam do stołu, na którym stał sok. Wypiliśmy całą zawartość szklanek. To było okropne! Paliło mnie w przełyku i wykręciło twarz. Szybko popiłam sokiem, a w tym czasie tata nalewał już drugą kolejkę. Teraz miałam większe opory, żeby wypić zawartość szklanki, ale przemogłam się i całość zniknęła w moim gardle. Mój kompan nie miał żadnego oporu, więc jego naczynie szybko zostało opróżnione.

Po wypiciu alkoholu zaczęło się to, co przypuszczałam. Nagi tata usiadł wygodnie w fotelu i kazał mi przed nim klęknąć i robić loda. Bałam się, że znów będzie mocno brutalny, ale na szczęście pozwolił mi robić to po swojemu. W trakcie, gdy ssałam jego przyrodzenie, on bawił się moimi piersiami. Rozpiął jeszcze dwa guziki w ubranej przeze mnie koszuli, przez co moje cycki były odkryte. Po kilku minutach pociągnął mnie tak, żebym usiadła na jego kolanach. W takiej włożył rękę pod moją mini spódniczkę i masował moją cipkę podobnie do tego, jak robił to poprzedniego wieczoru, z tą różnicą, że częściej zanurzał w niej swoje palce. Po raz kolejny najgorsze było to, że nie chciałam tego, ale działania ojca przynosiły mi przyjemność, a cipka zrobiła się bardzo wilgotna. Ręką doprowadził mnie do orgazmu, podczas którego wygięłam się w łuk. Gdy się rozluźniłam tata nalał nam jeszcze alkoholu, ale tym razem nalał po prawie pół szklanki. Zaraz po wypiciu whisky podniósł mnie i zaniósł na kanapę w salonie i ściągnął ze mnie spódniczkę.
- teraz pora na najlepsze kochanie – powiedział do mnie, a chwilę później uniósł moje nogi i zarzucił je na swoje ramiona. Zaraz później poczułam, że napiera czymś na moją cipkę.
- proszę tato! Nie! – próbowałam oponować
Moja prośba nic nie dała i już po chwili poczułam ból. Własny ojciec właśnie pozbawiał mnie dziewictwa. Nie był przy tym brutalny, ale jego ruchy były stanowcze. W kilku pchnięciach przebił się przez błonę i wkładał całego penisa. Z początku czułam ból, ale po chwili przestało boleć i zaczęło się robić całkiem przyjemnie. Czułam, że alkohol zaczął działać. Zauważyłam, że jestem trochę znieczulona. Ojciec cały czas posuwał mnie mając moje nogi oparte o swoje ramiona. Czułam, jakby wyciągał prawie całego fjuta, a następnie mocno wbijał go z powrotem. Towarzyszył temu odgłos podobny do klaskania, który powstawał gdy jego jądra uderzały o moją pupę. Bez zmiany pozycji ruchał mnie chyba przez jakieś pół godziny. Po tym czasie usłyszałam, że jego oddech się zmienił. Zaczął posapywać, a chwilę później poczułam, że penis ojca drży. Chwilę później doszedł we mnie, a potem zadowolony wstał i patrzył na mnie. Chciało mi się płakać. Czułam się wykorzystana, a z mojej cipki wylewało się nasienie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że oszukiwało mnie własne ciało. Podczas seksu dostałam orgazmu, który o kilka chwil wyprzedził wytrysk mojego partnera.
- Weruś możesz iść wziąć prysznic i chwilę odpocząć przed dalszą częścią wieczoru – powiedział ojciec

Dalszą częścią?!  


----_------

Cdn

Pisarz31

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka i inne, użył 1783 słów i 9837 znaków. Tagi: #córka #tata #incest #kazirodztwo #rodzina

4 komentarze

 
  • Kibic

    Super seria, czekam niecierpliwie na kolejną część :)

    23 sie 2022

  • Robert72

    Podoba mi się sposób przedstawienia akcji opowiadania. Czekam na dalsze części . :bravo:

    22 sie 2022

  • Krynio268

    Bardzo fajne proszę kolejne

    6 sie 2022

  • TomoiMery

    Coraz ciekawiej 😁

    2 sie 2022