Hotka i jej tajemnica
Po intrygującej obietnicy, Dorota objęła dłonią mojego penisa, mocno ścisnęła i zaprowadziła do łazienki. Za drzwiami zastałem to, co lubię najbardziej. Duży pokój ...
Po intrygującej obietnicy, Dorota objęła dłonią mojego penisa, mocno ścisnęła i zaprowadziła do łazienki. Za drzwiami zastałem to, co lubię najbardziej. Duży pokój ...
Środek lipca, ciepło, delikatny wiatr, lato idealne. Idealne na wyjście z kumplami na piwo, do baru... Rodzice Tomka mieli jednak inne zdanie na ten temat, do końca lipca ...
*** Ktoś zadzwonił do drzwi. Otworzyłam je nie patrząc przez wizjer. Stał tam. Znowu cały przemoczony. W moim mieszkaniu panował już półmrok, który kontrastował z ...
Jak zwykle był zwykły niczym nie wyróżniający się wieczór. Stwierdzam kolejny raz, że jestem cholernie znudzona swoim monotonnym życiem, tym ciągłym bezsensownym ...
Było to dawno i ciekawe czy to prawda - sami oceńcie. Byłem wtedy piękny i młody, no a teraz to już tylko piękny. Na studiach z kilkoma kolegami tworzyliśmy zgraną ...
Było chłodne zimowe popołudnie. Słońce już od godziny tkwiło gdzieś ponad horyzontem, więc peron dworca oświetlały gęsto ustawione latarnie. Z megafonów dobiegał ...
Z Kasią zaprzyjaźniłam się gdy nasi mężowie postanowili pracować razem na wspólny rachunek tj. ok 10 lat temu. Zresztą nie trudno zaprzyjaźnić się czarnulą z dużym ...
Wkraczając w smugę cienia coraz częściej wracam pamięcią do wspomnień z lat młodości. Chociaż mówi się, żeby nie chwalić dzisiaj przeszłych triumfów, bo nie ...
Stoję za tobą. Moją dużą i silną dłonią trzymam cię za kark. Szeptam ci do ucha, że zerżnę cię dzisiaj tak jak na to zasługujesz. Dzisiaj będziesz moją suczką ...
Targały mną wielkie emocje kiedy wysiadłam z taksówki, tuż przed wejściem do hotelu. Poprawiłam sukienkę, która sięgała do kolan. Ręce lekko drżały. Serce szybciej ...
Natasza. Jej imię brzmi idealnie. Pasuje do niej, do jej rosyjskości, do tych zimnych, wschodnich, seksownych rysów twarzy. Patrzę na nią i przetrawiam literka po literce to ...
- Samanta! Dobrze, że cię widzę – zawołała matka Aleksa następnego dnia - idziemy z Janem na spacer zechcesz nam towarzyszyć. - Oczywiście – odparła choć ...
Rozdział III - impreza u Piotra Po kilku tygodniach od wspólnego treningu biegowego Aśki z Piotrem, zostaliśmy zaproszeni na imprezę do naszego kolegi. Póki co nie ...
Nie miała złudzeń, dom był podejrzanie tani. Wkroczyła do środka zgrabnie kręcąc biodrami. Zamknęła drzwi. Nie liczyła na luksus za taką cenę. Ważne, że należał ...