Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

U lekarza cz.6

U lekarza cz.6Udało się dostać na parking podziemny,
widok był bardzo przyjemny.
Duży kwiat, przy każdym samochodzie,
Jeszcze szampan w lodzie.
Duże przeszklone drzwi do wyjścia na tyłach budynku,
Basen zewnętrzny i miejsca do grilowania, przy wolno stojącym kominku.
W koło kominka, pełno porąbanych drzew,
mnóstwo zieleni, przy krzewie krzew.
Na szczęście było wyjście z ogrodu,
miałem nadzieję, że nie mam do zmartwień powodu.
Lecz tam był szrot,
Zamiałczał i uciekł kot.
Kilkadziesiąt samochodów, na części porozkręcane,
w budce strażniczej, panie strażniczki pousypiane.
Budzę je i się przeciągają oraz ziewają,
po kubki z kawą sięgają.

Rym

opublikował opowiadanie w kategorii dramat i inne, użył 118 słów i 669 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto