Dramaty - str 8

  • Hanahaki ~ 7

    Podobno z dwóch przyjaciółek jedna jest tą ładną, a drugą tą mądrą. My - Misia i ja - nigdy nie robiłyśmy takiego podziału. Czy inni go robili za nas? Nie wiem. Obie ...

  • Mroczny Las

    Kolejny poranek, gęsta mgła, wszyscy jeszcze spali; wszyscy oprócz jednej osoby. Damian właśnie zmierzał w stronę lasu, który w tej porannej mgle wyglądał mrocznie, jak ...

  • Miniaturka - Pretensja.

    Stał przed nią dokończając papierosa, który od początku mu nie smakował. W lewej ręce wciąż trzymał zapomniane kwiaty. -I co mi masz do powiedzenia? – wypuścił dym ...

  • Drabble - Zmiany hormonalne.

    Zawsze byłam słaba z chemii. No po prostu tak było. Ledwo trzy. Jednak chemia mnie fascynowała. Szanowałam ją. „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną” ...

  • My first second life - cz. 17, ostatnia.

    Drobna, jasna dłoń przesunęła się po białym prześcieradle. Opuszki palców dotknęły najpierw opalonego na złoty kolor ramienia, następnie szerokiej, umięśnionej ...

  • Trzynaście biedronek

    Po trochę powietrza i trochę ulicznego teatru przesiadywała często na parapecie. Czerwone biedronki też odpoczywały na piaskowej framudze, chowając skrzydełka. Rozmawiała ...

  • głód umiera pierwszy

    gdybyś zerwał ze mnie smutek z wiatrem zaniósł na liliowe polany gdzie wrzosy martwe z rosy krwi zakwitają w ciemnościach budzą demony zamierzchłych czasów zimno mamo ...

  • W bezimiennym trójkącie

    Kiedy świadomość gaśnie i pojawia się ten drugi... Odnajdywała w sobie wielką siłę, żeby przeżyć, by po chwili przejść w niemoc. Nic nie wiedziała o lękach, a ...

  • Christine - cz. 3, ostatnia.

    -Ale, co kurwa?! Co mu mam powiedzieć?! – zdezorientowana kobieta ścisnęła mocniej komórkę. -Właśnie to. – Nasir protekcjonalnie zastukał ponownie w wyraźnie ...

  • Krocząc wśród cieni

    Gwar, chłód, myśli są puste. Idę w tłumie goniących lepszą przyszłość duchów, marionetek, szaleńczo biegnących za złotym runem. Ciągle szukają „więcej i ...

  • Maria

    Moja pamięć sięga mnie jako kilkulatki, gdy rodzice chodzili na nocki. Babcia usypiała mnie wierszykami I kołysankami. Wesołe piosenki również spiewałysmy. Czasem ...

  • Trzcinowe miłowanie

    W marcu tysiąc... nie pamiętam już którego roku, wyłonił się od strony lasu dziwny pojazd. Wyglądał jak ogromny grobowiec na kółkach. Główną bramą wjechał do ...

  • Wewnętrzny Świat

    Znów tu jestem, wychodzę z płynącego nurtu. W dłoni trzymam pustą jedną kartkę, a w drugiej pióro, ponownie stałem się obserwatorem. Ruszam w kierunku wioski, ciepłe ...