Goodbye Princess!
PROLOG Kłamaliście kiedyś tylko po to by nie skrzywdzić drugiej osoby, na której Wam zależy? Jakie były tego skutki? Ja tak zrobiłam. Kłamałam by ochronić kogoś kogo ...
PROLOG Kłamaliście kiedyś tylko po to by nie skrzywdzić drugiej osoby, na której Wam zależy? Jakie były tego skutki? Ja tak zrobiłam. Kłamałam by ochronić kogoś kogo ...
trzech panów w czerni skrojonej na miarę czasów fachmani od imperatyw na szczęście z walizami z wielbłądziej skóry w burgundowych rumieńcach po wybrukowanym życiu ...
Nie wierzę Każdy kolejny dzień zabiera mi nadzieję na ciebie, Nie widzę sensu w tym czekaniu na coś, co nigdy nie nadejdzie. Było ze mną lepiej, ale znowu upadłam na ...
-Dlaczego? Dlaczego on taki jest? – załkała ponownie, dociskając gazę do rozbitej brwi. – Dlaczego znów mi to zrobił?! Siedząc na wysokiej, lekarskiej kozetce ...
Tik-tak, tik-tak, stary zegar wybijał gong dwadzieścia trzy razy. Czwarta godzina dyżuru na zapyziałej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Zespół pojechał do kłucia w klatce ...
Wypiłem już wszystko, jedynie butelka czerwonego Chateau stała jak dziwka i spoglądała na mnie. W szyjkę miała wbity korkociąg. Sterczał jak na weselu, w rozpieprzonym ...
Jak prostytutka, stara kamienica stała pośrodku długiej elektrycznej pierzei. Drzwi i kilka zamków – niektóre całkiem nowoczesne, tylko jeden wiekowy oryginalny po ...
„Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem” Johann Wolfgang Goethe *** Chłód orzeźwił mnie z wyraju. Kiedy otworzyłem oczy, ujrzałem białoszare ściany ...
Przez całą drogę do samochodu ojciec nie odezwał się ani słowem, co przytłaczało dziewczynę. Gdyby chociaż ją zbeształ, krzyknął, zrobił cokolwiek, a tak? Jego ...
- A ciocia? Ciocia nie wychodziła na ulice z transparentami? - pytam z uśmiechem, obserwując migawki jakiegoś protestu w wiadomościach. Starsza pani chichocze pod nosem ...
Wszyscy jesteśmy klaunami Skoro już tu jesteś, rozsiądź się i włącz wyobraźnię. Pozwól mi obejrzeć twój umysł, przyjacielu. Chcę znać twoje myśli, pragnienia ...
Dziadkowie Basi od samego początku okazywali dziewczynce jawną niechęć. Już po paru dniach uświadomiona została, że największym nieszczęściem jakie spotkało ojca, był ...
Strażnik otworzył powoli drzwi, a towarzyszący temu odgłos rozbrzmiał się echem po opustoszałych już korytarzach więzienia. Posłałem Oliverowi - współlokatorowi z ...
- Dzień dobry Alicjo. Jak się dzisiaj czujesz? - spytałem tak jak każdego dnia od ponad dwóch lat. - Bardzo dobrze panie Piotrze - odpowiedziała jak zawsze z promiennym ...