Niepokorna cz. 54
Po chwili do Wiktorii dołączyła Nina i jakaś nieznana Klarze uczennica. – Cześć, brudasie. Co tu robisz? Czyżbyś nie wybierała się na lekcje? – zapytała kwaśno ...
Po chwili do Wiktorii dołączyła Nina i jakaś nieznana Klarze uczennica. – Cześć, brudasie. Co tu robisz? Czyżbyś nie wybierała się na lekcje? – zapytała kwaśno ...
– Co tam, synu? – zapytał spokojnie. – Możesz zdezaktywować na pięć minut układ ochrony Calfy? – To nie jest możliwe na tak długo, najwyżej na minutę. W jakim ...
Rysunek i opowiadanie są mojego autorstwa, po więcej zapraszam na bloga, do którego link znajdziecie na moim profilu ...
-Gdzie byłaś, do cholery?! – Blackmountain był z powrotem sobą – wyprostowany, dumny, władczy, a przede wszystkim zaborczy. -Martwiłem się… - dodał już łagodniej ...
Godzina 7:50. Stoję przed drzwiami 325 i zastanawiam się czy zapukać, czy jednak zwiać. Czy to normalne, że idziesz na imprezę i poznajesz typka, który później okazuje ...
- Gdzie jesteśmy? - zapytała Lena zaspanym głosem. - W szpitalu. Policja u nas była. Wsadzili tych skurwysynów do więzienia. Powiedzieli że długo ich szukali a ty im w tym ...
Będąc w szkole nie mogla zapomnieć o chłopaku który pojawił się dziś pod jej szkolą. Ciągle o nim rozmyślała. Kim jest, skąd ja zna. Milion pytań a zero odpowiedzi ...
Byłaś kiedyś zakochana? Na jego widok twoje serce przyspieszało? Był dla Ciebie całym światem? Jeśli tak, to przypomnij sobie ile byłaś w stanie dla niego zrobić ...
Miłego czytania kochani:)! NIEPEWNOŚĆ: Dzwonek zdał się otrzeźwić mojego męża. Stanął tuż przede mną i wbił wzrok w ziemię. W domu zapadła cisza, którą ...
Magda naprawdę nie potrafiła korzystać z windy więc weszła na górę pieszo. W końcu stanęła przed drzwiami z numerem 20. Wyjęła klucz i przekręciła go w zamku ...
Chciałem dotknąć jej twarzy, choć ten ostatni raz. Wiatr dmuchnął gwałtownie, odsłaniając jej szyję i kark. Zawsze czułem, jak jej skóra nagrzewała się pod wpływem ...
Czy wy też często zadajecie sobie to pytanie "jak o nim zapomnieć?". Ja zadaje je sobie codziennie. Nie da się tak po prostu zapomnieć o kimś kogo się kocha ...
Trening sprawnościowy przebiegał wzorowo przez kilkanaście kolejnych dni. Blackmountain oszczędnie chwalił Keller za postępy, chociaż ona ich ani nie czuła, ani nie ...
-Masz rację. -Łał! Pierwszy raz w tym tygodniu przyznałaś mi rację-powiedziała Zuzka i pomyślała: -A tyle razy w tym tygodniu powinnaś mi ją przyznać!-oczywiście ...
Wszystko pięknie się zapowiada, ale nikogo tu nie znam widzę grupki ludzie się już poznali lub wcześniej się znali podchodzę zaczynam rozmowę - Cześć jestem Wiktoria ...