Szczęśliwa siódemka Adrianny
Od pewnego czasu, każdego dnia, leżała niedbale na tapczanie w swoim pokoju. Leżała i "sufitowała", bezsensu gapiła się to na sufit, to na ściany. Mimo młodego ...
Od pewnego czasu, każdego dnia, leżała niedbale na tapczanie w swoim pokoju. Leżała i "sufitowała", bezsensu gapiła się to na sufit, to na ściany. Mimo młodego ...
Tego październikowego dnia pogoda popsuła się. Skończyła się polska złota jesień. Było pochmurno, a od czasu do czasu siąpił kapuśniaczek. Do zakładu pogrzebowego ...
Samotni ludzie samotnego świata. Samotni zimą samotni przez lata. Chcieli by się wyrwać z samotnej Sodomii, lecz nie dadzą rady może nie dorośli. Samotni ludzie uczeni i ...
Siedzę w naszej ulubionej kawiarni - tej, gdzie mają to dobre ciasto i kawę, jakiej nigdzie indziej nie dostaniesz. Pada ciepła, przyjemna mżawka. Jej subtelność z ...
Agnieszka – rehabilitantka Złotorii mieszkanka Ćwiczy ze mną od roku Aż dostaje krwotoku Nie, no żartuje Ćwiczy ze mną czule Raz ręka, raz noga, ręka Moja ...
Jaki zły. Jaki podły Jest ten cały świat. Mówisz Mi, mówisz TY zły los... i tak. I wszytko nic, trzeba być, trudno żyć, trudno być. Wielki krzyk... i nic. Pusto tak ...
Zobaczymy mówił ślepiec co był mędrzec * Noga, ręka, noga o'la Boga ręka, noga, ręka aż mi żyłka pęka ręka, noga, ręka gęba uśmiechnięta * Jeden jest uległy ...
Bujające się w rytm akustycznej muzyki płomienie woskowych świec zdobią pokój rzucanymi po ścianach cieniami szczupłej modelki. Lekko pochylona, trzyma związane z tyłu ...
Płynie starość jak żółta rzeka, Pomarszczona noga, ręka i gęba. Gęba jak kartka z śmietnika pogięta. W gębie już tylko żółte zęby. Człek jakoś dziwnie wygięty ...
Miała dzikość godną mitycznych stworów. Usiłował złapać mikroekspresje przebiegające jej twarz niczym drobne nerwowe tiki. Nacisnął migawkę, słuchając serii ...
I. Spotkanie W piękne listopadowe popołudnie w jednym zespole zabytkowych budynków miasta, gdzie mieściło się MZK, właśnie kończyło się kolejne i ostatnie już zebranie ...
Tak, to ja, istnieję. Wiem, bo czuję, widzę, działam; chcę i potrzebuję, daję i czerpię... pragnę. Kocham i jestem kochana. Bezpieczna, spokojna, bez pesymizmu, bez lęku ...
Jeszcze w drugiej połowie dziewiętnastego wieku aluminium, ze względu na rzadkość występowania, wartością dorównywało srebru. Budowany wówczas falliczny pomnik ...
III. OŚRODEK czyli białe wspomnienia (cz.I) Po przyjeździe do ośrodka, ulokowano go sali numer 2. sala była czteroosobowa. Na miejscu byli już; Waldek, Tomek i Zbyszek. To ...