Marta i slumsy cz. 1
Co za slumsy! - Marta była zdruzgotana widząc rozpadające się szopy, służące za mieszkania. Powybijane szyby, okna z poutykanymi szmatami. Wciąż miała w uszach szloch ...
Co za slumsy! - Marta była zdruzgotana widząc rozpadające się szopy, służące za mieszkania. Powybijane szyby, okna z poutykanymi szmatami. Wciąż miała w uszach szloch ...
Otworzył bagażnik. – Kurwa – syknął, gdy po przewaleniu połowy bajzlu nadal nie znalazł pożądanego przedmiotu. – Co jest? – obok pojawił się Kris. – W ...
Która pierwsza pójdzie dzisiaj na odstrzał? Przybliżył do lewej ogromną czeluść bezzębną i zaczął ssać. Powoli, ociężale ruchem posuwistym zwiększając szybkość ...
Wyobrażam sobie, jak profesor rozzuchwala się na dobre… Zdziera ze mnie ubrania… i ma mnie zupełnie nagą… Postanawia posiąść mnie na swoim własnym biurku… Popycha ...
Byłam niezabezpieczona, więc błagałam go, żeby nie kończył we mnie. Nie chciał mi tego obiecać! - A co pani profesor woli? Zakończyć świetlaną przyszłość swej ...
Są tacy, którzy uważają że jak w życiu się rypie po całości, to znaczy ze zbliża się przesilenie, albo jak kto woli, dno, od którego będzie się można odbić ...
Nie miałam tak wielkiej sumy, jak okazała się kosztowną być naprawa! Nie mogłam też stracić tak sentymentalnej pamiątki… Co robić? Pan Miecio najwyraźniej postanowił ...
Przyszłam do warsztatu odebrać cenny antyk – pamiątkę po babci. Okazało się, że niełatwo było naprawić tak misterny artefakt… A więc jego reperacja kosztowałaby ...
Jednak najpotężniejsze emocje budzi we mnie myśl, że będąc w sukni ślubnej i welonie, trafiam w łapska czarnoskórego mężczyzny… A może nawet nie w łapska… a na ...
Był tak potwornie podniecony, że szybko zdarł ze mnie sukienkę. Zostałam w samych pończochach – twierdził, że to go podnieca… Nadal pastwił się nad moimi cyckami… ...
Nie tylko podwinął kieckę do góry… także zsunął ją z mojego biustu… Komplementował moje „bimbały”. Ujął je, zaczął pieścić i ściskać, aż nie mogłam ...
Okazało się, że to nie koniec mojej sromoty. Następnego dnia starszy pan zrealizował swe groźby i zaciągnął mnie do swojej sypialni. Zerwał ze mnie kostium pokojówki i ...
– Co tu robisz? Miałaś być jutro po południu – zapytał Kris, patrząc to na Roxy, to na Cassandrę. Brunetka natychmiast odwróciła wzrok. Widok smutnej, wystraszonej ...
Zawsze bardzo przeżywam okres przed Bożym Narodzeniem. Nauczona przez mamę wielkiego sprzątania, gorączkowych zakupów, pośpiesznych przygotowań... Tę Wigilię miałam ...