Rozmiar XXL
I stało się! Wiem, to już wisiało w powietrzu od jakiegoś czasu ale właśnie teraz powiedzieliśmy to głośno - "To koniec naszego związku"! Po tych słowach ...
I stało się! Wiem, to już wisiało w powietrzu od jakiegoś czasu ale właśnie teraz powiedzieliśmy to głośno - "To koniec naszego związku"! Po tych słowach ...
Mam na imię Sylwia, teraz mam 17 lat, ale gdy to się zdarzyło miałam 15 na karku. Pojechałam odwiedzić moich ziomków z osiedla na którym mieszkałam kiedyś. Spotkałam ...
To nie jest romantyczna opowieść o miłości dla poszukujących wzruszeń czytaniem o cudzym szczęściu. To pełne wyuzdania opowiadanie dla szukających podniet poznawaniem ...
Tymczasem łóżko, załamane uprzednio pode mną i Stanisławem pod wpływem jego nader zintensyfikowanych działań, po każdym kolejnym pchnięciu wioskowego brutala, coraz ...
– Robercie, mocniej i głębiej – jęczała z rozkoszy. Na szczęście Robert nie przerwał i nie pytał. Wsunął język głęboko do jej intymności i czekał na radosne ...
TO OPOWIADANIE PISANE JEST WSPÓLNIE Z KRZYSZTOFEM - AKCJA TO W ZASADZIE JEGO POMYSŁ. I KLIMAT. CHOĆ WIĘCEJ ZDAŃ POCHODZI ODE MNIE, TO WIĘKSZA CHWAŁA NALEŻY SIĘ PANU ...
Zapraszam na epizod trzeci, będący dokończeniem oryginalnego rozdziału pierwszego. *** ROZDZIAŁ PIERWSZY – ROJZA (2/2) * Pierwszym był incydent na pobliskim osiedlu ...
Mariusz sapał zmęczony. Patrzył na Martę, ozdobioną jego wytryskiem. Kobieta uśmiechała się, nie ścierając z twarzy efektów jego działań. Nawet przejrzała się ...
Miałam przeogromną ochotę, żeby sprowokować mojego turystę, by wreszcie do czegoś doszło. Oczywiście, mogłabym być bardziej bezpośrednia, jednak to zupełnie nie mój ...
Turysta ma wiele sposobności, wiele okazji do podglądania mnie podczas codziennych moich zajęć. I ochoczo z nich korzysta. A to gdy wchodzę po drabinie, zagląda mi pod ...
Jako samotna kobieta mieszkająca na wsi, a jednocześnie nauczycielka, która ma wolne wakacje, postanawiam w owy czas dorobić. Wynajmuję kwaterę pod agroturystykę. Już ...
Pół roku później. - Jesteś nareszcie — powiedziała cicho, gdy Ben w końcu zjawił się w domu całym dniu pracy. Ubrany już w piżamkę Henry natychmiast podbiegł do ...
Zaklął cicho pod nosem. Oczywiście, że wolałby nie ryzykować, ale ta kobieta doprowadzała go d szewskiej pasji. Była bezdennie głupia i szczerze powiedziawszy, wolał ...
Tego dnia nie udało nam się niczego upolować podczas wielogodzinnego marszu. Las przez który wędrowaliśmy, był także bardzo ubogi w jagody i inne owoce. Dlatego Rag ...
Założyłam szlafrok i podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i wpuściłam, czekającego za nimi Michała-chłopaka poznanego w klubie. Jego obecność nie była dla mnie ...