Erotyczne - str 23

  • Marta N. - cz. szósta

    Marta N. - cz. szósta Tak więc położyłam się na swoim tapczanie i nadsłuchiwałam odgłosów 'rozmowy' mamy z Tomkiem. Kiedy poczułam, że za chwilę zasnę ...

  • Mogło być i tak - cz. XLI

    Po przedstawieniu Władzi swojej propozycji, Ania uznała, że najwyższy czas pożegnać się tak z Władzią, jak i teściową, a potem udać się do mieszkania mamy na ...

  • Prowokując budowlańców.

    - Chłopaki, kawa gotowa – krzyknęłam przez otwarte okno. Moi dwaj pracownicy, chłopaki ledwie po dwudziestce podnieśli głowy i uśmiechnęli się w tej samej sekundzie ...

  • Mogło być i tak - cz. LIX

    Była pewna, że Paweł poradzi sobie, ale na wszelki wypadek wolała sprawdzić. - Mam cię pilotować mężu czy dasz sobie radę sam? - zapytała, kiedy ruszyli. - Spróbuję ...

  • Uratuj mnie. Epilog

    Turyn, lipiec 2015. Caterina obudziła się z przeświadczeniem, że jest obserwowana. Starała się zachować spokój i oddychać głęboko, jak we śnie. Oddychać! No ...

  • Trenerka 14

    Szanse na to, że Eli uda się załatwić finansowe wsparcie Artura telefonicznie były nikłe, o czym sama doskonale wiedziała. Ojciec jednego z uczniów, a przy tym biznesmen ...

  • Rodzinne wakacje

    Na plaży było za gorąco. W dodatku nawet nie dało się poczytać książki, bo odbijające się od kartek słońce za bardzo dawało po oczach. Grzesiu postanowił wracać do ...

  • Kwarantanna. Cześć pierwsza.

    Samolot z Rzymu przyleciał punktualnie. O ile lot nie dłużył mi się za bardzo, to miałam wrażenie, że na lotnisku spędziłam całą wieczność. Wszystko przez epidemię ...

  • Korepetytorka 17.

    Weszliśmy do salonu. Piotrek rozsiadł się na kanapie. Oczywiście przyjął pozycję samca, szeroko rozkładając nogi. - Paweł co ci jest? - zapytałam, kiedy ten zajął ...

  • Mogło być i tak - cz. LI

    Upłynęło kilka słonecznych, letnich dni i nadeszła sobota. Ania, która zakończyła prowadzoną przez siebie sprawę, uprzedziła współpracowników, że bierze sobie wolne ...

  • Przyrodnia siostra cz.2

    Wstaliśmy dość wcześnie rano, zegarek w telefonie wskazywał zaledwie 6.30. W naszym planie jest do pokonania kolejnych sto parę kilometrów. Zanim się podnieśliśmy ...