Żniwa 7
Leżałem na łóżku i starałem się przetrawić to, co się stało. Nie miałem prawa narzekać. Udało mi się w bardzo krótkim czasie zaciągnąć do łóżka dwie z trzech ...
Leżałem na łóżku i starałem się przetrawić to, co się stało. Nie miałem prawa narzekać. Udało mi się w bardzo krótkim czasie zaciągnąć do łóżka dwie z trzech ...
Usiadłam na łóżku, patrząc jak wychodzą. Ciągle byłam pod ogromnym wrażeniem. Nie tylko wielkiego rozmiaru oręża Kostasa, ale fantastycznej budowy jego ciała. Był ...
Ponieważ mam problem z kręgosłupem złożyłam w zeszłym roku wniosek o skierowanie do sanatorium na NFZ. W tym roku w czerwcu dowiedziałam się, że przyznano mi taki wyjazd ...
Tak jak wspomniałem, po przyjeździe do siedziby dziadka i cioci Eli, niejaką zagadką dla mnie było to, dlaczego taka piękna, o wdzięcznym, prawie dziewczęcym wyglądzie ...
**** Ta domówka była całkiem nieprzewidzianym zdarzeniem. Zbliżał się weekend, a ja miałem dylemat. Czy ma być postny, czy zorganizować rozbieraną randkę z którąś z ...
Z dedykacja dla mojego przyjaciela... Opowiadanie to czysta fikcja Powoli budziła się. Wracała z zaświatów. "Gdzie ja jestem?”. Z wysiłkiem otworzyła oczy. To nie ...
Ze śmiechem zerwaliśmy się na nogi i uciekliśmy między drzewa. Patrzyliśmy jak przepływają i patrzą w naszym kierunku. Prawdopodobnie wcześniej słyszeli głosy, ale ...
Tak zastała nas mama i z dużym zadowoleniem zaakceptowała to, co robiliśmy. Widząc rozradowaną minę mamy, kiedy weszła do pokoju, poderwaliśmy się oboje z siostrą od ...
Moje opowiadanie się chyba spodobało, więc kontynuuje. W mieszkaniu była nieciekawa atmosfera od czasu jak Katia przerwała moje igraszki z jej matką. Irina czuła jakiś ...
Po wyjaśnieniu naszej rodzinnej sytuacji, mama przez chwilę milczała. - Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi ulżyło, że wyrzuciłam to z siebie. Wybacz mi Zosiu, ale ...
Mogła to być tylko moja wyobraźnia, ale jej oczy wyglądały na nieco załzawione. - Wiesz, co mnie uszczęśliwi? – spytała. Oparła się na poduszkach i odłożyła ...
Słońce zaszło, zaczęło powolutku robić się ciemno. - Dobra, chyba wracamy ? - spytałem - No, spać tu nie będziemy – Gośka była wyraźnie nie w sosie. - Coś siostra ...
Była sobota rano. Siedziały przy kuchennym stole, kosztując rogaliki i pijąc czarną kawę. Ewa wpadła do niej tym razem bez uprzedzenia, wracając z targu. Przyniosła ...
Wszedłem do naszego pokoju i w miarę spokojnym tonem, przekazałem siostrze życzenie mamy, po czym, nie czekając na jej ewentualny komentarz, ulotniłem się szybko do ...