Dzień jutrzejszy niech martwi się sam o siebie... 1/2
Możecie mi wierzyć, lub nie, ale ta historia wydarzyła się naprawdę. Dawno temu spisałem ją dla siebie, żeby wspomnienia się nie zatarły. Jestem wciąż tak samo ...
Możecie mi wierzyć, lub nie, ale ta historia wydarzyła się naprawdę. Dawno temu spisałem ją dla siebie, żeby wspomnienia się nie zatarły. Jestem wciąż tak samo ...
Z Ewą widywaliśmy się w każdej wolnej chwili i planowaliśmy wspólny wyjazd pod koniec sierpnia nad jezioro.Niestety musieliśmy zmienić plany bo firma w której pracuje ...
Z Kasią zaprzyjaźniłam się gdy nasi mężowie postanowili pracować razem na wspólny rachunek tj. ok 10 lat temu. Zresztą nie trudno zaprzyjaźnić się czarnulą z dużym ...
Opowiadanie utrzymane w klimacie maledom z elementami femdom i sadomasochizmu, Historia jest w znacznej części prawdziwa. Spróbujcie porównać przedstawione zdarzenia z ...
Strużki ciepłego wilgotnego deszczu nadawały rytm późnej, nocnej porze. Lekko żółtawe światło pobliskiej lampy zgrabnie oświetlało pobliskie otoczenie. W dali ...
Od pierwszej penetracji odbytu asystentki minęły już trzy tygodnie. Od tamtego dnia, regularnie, każdego poranka i popołudnia, odbywali brutalny, zwierzęcy stosunek analny ...
Jeszcze kilkanaście uderzeń wiosła i będę na miejscu. Płynąłem kajakiem spokojną rzeką, którą okrywał ciemny tunel drzew. Na początku czerwca Krutynia była jeszcze ...
Każda historia, musi mieć jakiś początek, w moim życiu zwykle składa się tak, że zanim nastąpi coś ciekawego i pozytywnego, musi zostać to poprzedzone szeregiem, a ...
To jeden z tych dni, w których mam ochotę na piwo i przemyślenia. Udałem się do pubu, niedaleko centrum. Znam to miejsce, bywam tutaj w takie dni jak ten, mogę tutaj palić ...
CIII Na miejsce żałobnej ceremonii pułkownika Tereusa Władczyni wybrała otoczoną niewysokimi wzgórzami dolinę w pobliżu gospodarstwa zarządzanego niegdyś przez Pachosa ...
Kończymy powoli, jeszcze ze 3 rozdziały przed nami. Długie, falowane włosy rozrzucone na poduszce. Kremowe udo, rozkosznie przerzucone przez jego własne. Ręka ściskająca ...
LXXXVIII Okazało się, że Ramose nie przybył sam. Towarzyszył mu sługa, oczekujący, czy też raczej przetrzymywany w wartowni przy bramie. Teraz odprowadzić miał do ...
LXXXI Następnego dnia zdołał wprawdzie wstać o czasie, ale żeby "doprowadzić się do porządku” musiał zejść na podwórze i poprosić obsługę stajni o kilka ...
Noc, a raczej wieczór. Siedzę na łóżku czytając moją ulubioną książkę o nieszczęśliwej miłości. Mam na imię Kasia. Liczę 18 wiosen. Blondynka, 176 centymetrów ...