Dramaty - str 12

  • Oblicze łez - Część 17

    Wieczorem lotnisko tętniło życiem, gdy wyszliśmy wreszcie przed budynek, po odebraniu bagaży, opiekunka podróży czekała na nas. Zrobiło mi się duszno w moim płaszczu ...

  • Perseida - Rozdział 15

    Siedziałam na plaży i rysowałam. Dziewczyna bez twarzy trzymała w dłoniach kilka gwiazd. Przygryzłam wargę, bo tak bardzo chciałam nadać jej tożsamość… ...

  • Miesiące malowane marzeniami - luty

    Nadszedł luty, który skuł świat przenikliwym zimnem. Chłód przeziębiał każdy atom, czyniąc wszystko wyjątkowo mało przyjaznym. I dobrze. Czułam się źle, zatem ...

  • Oblicze łez - Część 19

    Blade światło majaczące w oddali, przywołało mnie do świadomości. Zerwałam się, jakbym znajdowała się w półśnie, a kołdra zsunęła się mimowolnie, odsłaniając ...

  • Za bardzo - Rozdział 5

    Budzi mnie zapach smażonych frytek. Jest bardzo intensywny i drażni mój nos. Brzuch daje o sobie znać, więc jęczę cicho, bo nie mam najmniejszej ochoty zwlekać się z ...

  • Za mało - Rozdział 23

    Szymon Próbuję usunąć resztki spalonej koszulki z żelazka i co chwilę przeklinam siarczyście pod nosem. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zwiększyć temperaturę ...

  • Oblicze łez - Część 9

    Czas pracy skończył się wyjątkowo szybko, dumna z siebie, że przeżyłam w nowej roli, zaczęłam przebierać się do wyjścia. Ukradkiem spoglądałam na wyświetlacz ...

  • Oblicze łez - Część 31

    Światełka na choince migotały łagodnie, a odblaski z ozdób padały na ścianę refleksami. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się, jedzenie smakowało lepiej, chciałam wykrzyczeć ...

  • Szare istnienie #96

    – Tak – wydusiła, wystraszona do maksimum. Gliniarz spojrzał w bok, kiwnął potakująco głową i przed Laurą, jak z podziemi wyrosła młoda, wysoka blondynka, która ...

  • Ostatni etap

    Smolista czerń. Kolejne ocknięcie się w kącie, tej godnej zaufania, wmontowanej w czeluści zła, wątłej namiastce azylu, nędznym skrawku swojego miejsca na ziemi ...

  • Za bardzo - Rozdział 25

    Kuchnia moich przyjaciół sprawia wrażenie zbyt małej by pomieścić całą naszą trójkę. Krzysiek stoi oparty o szafkę i spogląda na mnie spode łba, zaciskając palce na ...

  • Autodestrukcja – Łazienka

    Zimna posadzka pod chudym tyłkiem, cisza chłodnego wnętrza łazienki, przecinana stukającymi o szyby kroplami. Klimat zajebisty, nostalgiczny, spokojny, taki, którego ...

  • Za mało - Rozdział 38

    Natalia Kuba powoli podnosi się ze schodów i wsuwa dłonie do kieszeni lnianych spodni. Ma na sobie błękitną koszulę, która podkreśla kolor jego oczu. Nie wiem, skąd się ...

  • Miesiące malowane marzeniami - lipiec

    Obserwowałam dramat w przedpokoju, zastanawiając się, dlaczego ludzie muszą być aż tak bezmyślni. Iza obrzucała przyszłego eks męża kolejnymi przedmiotami, wydając ...