Inne - str 32

  • Jasio praktykuje u fryzjera A szef jest

    Jasio praktykuje u fryzjera. A szef jest cięty, że nie pogadasz. Przychodzi stały klient i siada na fotelu. Szef mówi do Jasia:
    - Masz gościa ogolić elegancko, a spróbuj go zaciąć to dostaniesz w łeb.
    Jasio drżącymi rękami zabiera się do klienta. Goli.. goli.. i CIACH. Krew się leje. Szef wkurzony podbiega i bomba. Jasio ma podbite oko.
    Ale klient dał się udobruchać. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH. Znowu zaciął klienta.
    Szef podbiega i bomba, ale... Jasio nie głupi chłopiec, uchylił się i oberwał klient. Szef przeprasza, kaja się. Klient znowu wybacza. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH, ucho spadło na podłogę ! Jasio rozgląda się przestraszony i mówi do klienta
    - Panie kopnij Pan to pod stół, bo nas szef pozabija.

  • Przedstawiciel piekła proponuje niebu

    Przedstawiciel piekła proponuje niebu rozegranie meczu piłkarskiego.
    - Głupi pomysł - odpowiada zdziwiony archanioł Gabriel - przecież dobrze wiesz, że wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie...
    - A gdzie są wszyscy sędziowie? - odpowiada chytrze Lucyfer.

  • Tatulu, o co chodzi?

    Poszedł tato z synkiem w góry. Stanęli na grani, podziwiają widoki. Synek się wychylił nieco nad przepaść i krzyczy:
    - AAAAA!
    I - ku swemu zdziwieniu - słyszy:
    - AAAAA...
    Chłopak znów krzyczy:
    - Ktoś ty?!
    I słyszy odpowiedź:
    - Ktoś ty...
    Wkurzył się i jak nie ryknie:
    - Ty cioto!
    I znów odpowiedź:
    - Ty cioto...
    Chłopczyk pyta ojca:
    - Tatulu, o co chodzi?
    - Syneczku, słuchaj…
    Tato się pochyla i krzyczy:
    - Jesteś geniuszem!
    I słyszą odpowiedź:
    - Jesteś geniuszem...
    Ojciec:
    - Kocham cię!
    - Kocham cię…
    - Widzisz, syneczku? Jestem geniuszem i mnie kochają. A ty jesteś ciotą!

  • Żona pokłóciła się z mężem i nie

    Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu wynieś śmieci, wyprasuj ubranie. Raz mąż kładzie żonie karteczkę:
    "Obudź mnie o 6 bo musze wcześnie wstać".
    Mąż rano się budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkę a tam kartka:  
    "Wstawaj, szósta".

  • Przychodzi babeczka do mięsnego

    Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza, lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła ekspedientkę.  
    - Jutro będą większe?
    - Nie ku*wa, nie będą. Są martwe.

  • Zombie

    Ile zombie potrzeba do zabicia całego miasta?
    - Jednego, co zarazi wszystkich pozostałych.

  • Wsiada wesoła 18to latka do tramwaju

    Wsiada wesoła 18-to latka do tramwaju, mina jej szybko pobladła, gdyż wszystkie miejsca zajęte.
    - Bardzo Państwa przepraszam, czy mógłby mi ktoś ustąpić miejsca, bardzo źle się czuję i jestem w ciąży.
    Ale nikt nie chce ustąpić miejsca. Po pewnej chwlili wstaje 80-letnia babcia i mówi siadaj na moje miejsce. 18-ka usiadła, a babcia pochyliła się nad nią i pyta:
    - Pani dawno w ciąży?
    - Oj, babciu, chyba z 15 minut, jeszcze mi się nogi trzęsą.