Inne - str 34

  • Tata eskimos z synkiem eskimoskiem

    Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie. Widzą białego niedźwiedzia. Tata eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł.
    - Słuchaj mój synu - mówi tata eskimos - to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie.
    - Rozumiem mój ojcze - odpowiedział eskimosek
    Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło.
    - Popatrz mój synu - powiada tata eskimos - to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz.
    - Tak mój ojcze - pokiwał głową eskimosek
    Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł.
    -Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda.
    Tata eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata.
    - Europejczyk w zasadzie na nic nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz.

  • Akwizytor chodzi od domu do domu aż

    Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, wiec zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie się odbijają się i stoją otworem. Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę miedzy drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczności. Wówczas odzywa się akwizytor:
    - Musi pani najpierw odsunąć swojego kota...

  • Wydaje Ci się że mieszkasz

    Wydaje Ci się, że mieszkasz na przedmieściach? A może myślisz, że to prowincja? Przekonaj się czy czasami nie mieszkasz na zadupiu, a jest tak gdy:  
    1.Listy nie dochodzą, bo listonosz boi się dzikich zwierząt.  
    2.Prąd kojarzy Ci się wyłącznie z rzeką.  
    3.Ostatni numer gazety z Twojej prenumeraty, który doszedł, ma na pierwszej stronie zdjęcie alianckich żołnierzy i wielki napis: "WYGRALIŚMY!"  
    4.Wyprawę po zakupy organizujesz 5 miesięcy.  
    5.Co jakiś czas odwiedzają Cię ludzie z National Geographic i chcą fotografować Twoje zwierzęta i okolicę domu.  
    6.Rodzina myśli, że nie żyjesz.

  • Rok 1497 Płynie sobie statek piracki

    Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
    Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy.
    Majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
    Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
    - Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
    - Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
    W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
    - Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie.

  • Mistrz Polski w skokach spadochronowych

    Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy
    raz":
    - Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
    - Taki wolny ? - przerywa jeden ze słuchaczy.
    - Nie po prostu leciałem i srałem...

  • Żona pokłóciła się z mężem i nie

    Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu wynieś śmieci, wyprasuj ubranie. Raz mąż kładzie żonie karteczkę:
    "Obudź mnie o 6 bo musze wcześnie wstać".
    Mąż rano się budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkę a tam kartka:  
    "Wstawaj, szósta".

  • Zombie

    Ile zombie potrzeba do zabicia całego miasta?
    - Jednego, co zarazi wszystkich pozostałych.

  • Dwóch facetów wypłynęło na środek

    Dwóch facetów wypłynęło na środek jeziora na ryby i zaczęli łowić ryby. Wyciągają piękne sztuki jedna za drugą, ale po pewnym czasie przyszedł wieczór i jeden z nich mówi:
    - Słuchaj, musimy jutro wrócić w to miejce bo świetnie biorą ryby.
    - Nie ma problemu - mówi drugi, poczym bierze kredę i na podłodze łódki maluje kółko.
    Na to jego kolega:
    - Idioto co ty robisz?! Skąd wiesz, że jutro przypłyniemy tą samą łódką?

  • Kochanie wprost nie mogę wyrazić

    - Kochanie, wprost nie mogę wyrazić uczucia, które porusza me wnętrze.
    - Wiesz słonko ja też coś czuję. Myślę, że nie powinniśmy jednak popijać tych śliwek piwem...

  • Późnym wieczorem leżąc w łóżkach

    Późnym wieczorem, leżąc w łóżkach, młode dziewczyny zwierzają się sobie z problemów miłosnych.
    - Postanowiłam zerwać za swoim chłopakiem - mówi jedna z nich. - Traktuje mnie jak psa!
    - Jest ci tak źle? - dziwią się przyjaciółki - Bije cie? Trzyma cię ciągle przy sobie?
    - Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu była wierna.