Inne - str 35

  • Na pustym jeszcze placu budowy

    Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
    - Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
    - A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
    - Miejska Izba Wytrzeźwień.

  • Przychodzi babeczka do mięsnego

    Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza, lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła ekspedientkę.  
    - Jutro będą większe?
    - Nie ku*wa, nie będą. Są martwe.

  • Łazienka

    Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
    - Ładnie wyglądam?

    Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
    - Na razie tam nie wchodź.

  • Lecą ludzie samolotem Nagle

    Lecą ludzie samolotem. Nagle z głośnika głos pilota.
    - Proszę państwa, proszę się nie denerwować, mamy małą awarię. Proszę przejść na lewą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka.
    Ludzie przechodzą na lewą stronę, samolot się przechyla, a pilot:
    - Jak państwo słusznie zauważyli, lewy silnik płonie.
    Mała panika na pokładzie ale od czego drugi silnik... Za chwilę jednak znów głos...
    - Proszę państwa, a teraz spokojnie, powoli proszę przejść na drugą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka...
    Ludzie już bardziej podenerwowani przebiegają na drugą stronę;
    - Jak widać proszę państwa, drugi silnik również płonie...
    Panika zaczyna wybuchać na pokładzie...
    - A teraz proszę spojrzeć w dół.
    Wszyscy przylepili się do okienek.
    - Jak widać, pod nami rozpościera się duże, piękne jezioro, a pośrodku widać mały żółty pontonik. Z małego żółtego pontonika; mówiła dla państwa załoga samolotu...

  • Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu

    Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
    - Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?
    - Jeżeli mam być szczera, to wole cielęcinę...

  • Na budowie idzie sobie robotnik

    Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go szef i krzyczy:
    - Na cholerę ciągniesz ten łańcuch???!!!
    - A co mam go pchać?! Ze spokojem odpowiada robotnik.

  • Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi

    Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
    - Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
    - Jak piorun.
    - Tak szybko?!
    - Nie ale każde drzewo ją przyciąga.

  • Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka

    Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
    Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
    - Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
    - Pewnie, że mam!
    - No to możesz je podrzeć...

  • Siedzą na ławeczce dwaj emeryci

    Siedzą na ławeczce dwaj emeryci w pewnym momencie obok nich przechodzi bardzo młoda i atrakcyjna dziewczyna. Obaj popatrzyli na siebie i jeden z nich:
    - Wiesz Kaziu, jak widzę takie młode i zgrabne ciałko, to aż mi się krew w żyłach gotuje!
    Na co drugi:
    - Nie bądż głupi Tadziu, to nie krew Ci się w żyłach gotuje, ale wapno w kościach lasuje!

  • Kochanie wprost nie mogę wyrazić

    - Kochanie, wprost nie mogę wyrazić uczucia, które porusza me wnętrze.
    - Wiesz słonko ja też coś czuję. Myślę, że nie powinniśmy jednak popijać tych śliwek piwem...