weble

razem:   265 207 135 675
  • Premier odwiedza przedszkole

    Premier w trakcie objazdu kraju odwiedza przedszkole:
    - Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa? - pyta
    - 15 zł
    - Za dużo - proszę obniżyć do 7
    Następnie odwiedza więzienie:
    - Ile wynosi dzienna stawka żywieniowa?
    - 40 zł
    - Za mało - proszę podwyższyć do 80
    Minister obok nie wytrzymał i potem się go pyta: Słuchaj, jaka w tym logika, że zabierasz dzieciom, a dajesz więźniom?
    - A ty myślisz, że jak nas stąd zdejmą to do przedszkola poślą?

  • Chruszczow nie mógł się nadziwić

    Chruszczow nie mógł się nadziwić, skąd ma Kennedy takie wyczucie polityczne. W końcu go o to zapytał.
    - To proste - rzekł Kennedy - mam numer telefonu do piekla. Wszystko mi mówią. Ale minuta rozmowy kosztuje tysiąc dolarów...
    Chruszczow zapisał numer i wkrótce sam zadzwonił do piekła. Rozmawiał dwie godziny a zapłacił tylko pięć kopiejek za minutę. Zdziwiony zadzwonił do informacji.
    - Dlaczego Kennedy płaci za rozmowę z piekłem tysiąc dolarów za minutę, a ja pięć kopiejek?
    - Dla niego to rozmowa zamiejscowa...

  • Rabinowicza wyrzucono z partii za trzy

    Rabinowicza wyrzucono z partii za trzy skandaliczne wydarzenia:
    1. Kiedy sekretarz rejonowej organizacji partyjnej zaszedł do gabinetu Rabinowicza, zauważył tam dwa portrety: Chruszczowa i Breżniewa.
    - Dlaczego do tej pory nie zdjęliście tego durnia?!
    - Którego? - spytał Rabinowicz.
    2. Zobaczywszy pompatyczny pogrzeb członka Biura Politycznego Rabinowicz powiedział:
    - Co za rozrzutność! Ja bym za te pieniądze całe Biuro pochował!
    3. Sekretarz zapytał Rabinowicza, dlaczego nie był na ostatnim zebraniu partyjnym. - Żebym wiedział - odpowiedział Rabinowicz, - że to jest ostatnie zebranie, to całą rodzinę bym przyprowadził!

  • Ty Karlik ponoć ty całymi dniami

    - Ty Karlik, ponoć ty całymi dniami u mojej baby wysiadujesz? Pilnuj sie bracie, bo jak nie to...
    - Coś ty taki zazdrosny - pado kolega - żeby to w nocy przychodził ale w dzień?
    - Już ty mi Karlika nie broń, jo go dobrze znom. Z niego to taki pieron, że on nawet w dzień przenocować umie!

  • Roz jeden górnik kupił synowi gitarę

    Roz jeden górnik kupił synowi gitarę, ale bez strun. Synek pado:
    - Ojciec, po co mi gitara bez strun?
    - Naprzód pokoż co umiesz. Jak się nauczysz grać, to ci i struny kupię.

  • Panie dochtorze prędko prędko nasz

    - Panie dochtorze, prędko, prędko, nasz Alojzik złykł korkociąg! - telefonowała matka do dochtora.
    - Już lecę, zaroz tam będę, a coście dotąd robili?
    - Otwarli my flachę nożem!

  • Siedzą w pociągu ważni Unici Grubi

    Siedzą w pociągu ważni Unici,  
    Grubi, nadęci, lekko podpici,  
    Wiozą do Polski ustaw czterdzieści,  
    Każda w wagonie ledwo się mieści,  
    Pierwsza zawiera setki koncesji,  
    Pewną przyczynę rychłej recesji,  
    Druga przynosi drogą benzynę,  
    Kolejną naszych nieszczęść przyczynę,  
    Trzecia wprowadza nowe podatki,  
    Podnosi VATy, akcyzy, składki,  
    By "ludzie pracy" pieniądze mieli,  
    W kieszeniach swoich przedstawicieli,  
    Czwarta rozwala polskie mleczarnie,  
    Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie,  
    Piąta morderców od kary zwalnia,  
    W więzieniach będzie miła sypialnia,  
    Szósta pomnoży nam urzędników,  
    W siódmej są wzory nowych pomników,  
    W ósmej feminizm i parytety,  
    Wybierz cymbałów - byle kobiety,  
    W dziewiątej instrukcja indoktrynacji,  
    Za hojną kasę z Eurodotacji,  
    Aktorzy, panienki i dziennikarze,  
    Wyklepią wszystko, co im się każe,  
    Za szkolnej dziatwie,  
    Przyniesie chlubę,  
    Udział w błękitnym Eurojugent,  
    Miłość do Unii w wierszu, w piosence,  
    Wszystko co robisz, nawet w łazience -  
    Robisz dla Unii, pamiętaj o tym,  
    Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty,  
    Nie skończysz studiów,  
    Wylecisz z pracy,  
    Eurogestapo zrobi cię na "cacy",  
    W dziesiątej i dalej,  
    Czytać się nie chce,  
    Można z pociągu wyskoczyć jeszcze...

  • Jaś do Magdy Magda chodź cię

    Jaś do Magdy.
    - Magda, chodź, cię bzyknę!
    - Nie mogę, mam okres.
    - Ej, Magda, ty ciągle z tą szkołą...!

  • Matka zwraca się do córki

    Matka zwraca się do córki:
    - Skończyłaś 16 lat i musimy poważnie porozmawiać. Jak ci się podobają mężczyźni?
    - No cóż mamusiu, to już nie to, co dawniej...

  • Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego

    Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego  
    - Dlaczego uciekł pan z więzienia?  
    - Bo chciałem się ożenić.  
    - No to ma pan dziwne poczucie wolności.