Ukojenie cz. 31
Cały czas drapała paznokciami jego klatkę piersiową, Trevor całym sobą czuł ten dotyk. Po kilku minutach palce się uspokoiły. Delikatnie odsunął młodą kobietę ...
Cały czas drapała paznokciami jego klatkę piersiową, Trevor całym sobą czuł ten dotyk. Po kilku minutach palce się uspokoiły. Delikatnie odsunął młodą kobietę ...
Słońce Dawca życia, źródło wierzeń pradawnych ludzi. Wyciągam po nie rękę, chcę je sięgnąć... *Dryń, dryń, dryń* Sięgam ręką aby wyłączyć alarm -...cholerny ...
Cześć robaczki 😊 mam dzisiaj wyjątkowo paskudny humor, ale rozdział na szczęście jest obecny 🙂 pogoda nam ostatnio nie sprzyja, ma huśtawkę nastrojów niczym kobieta ...
Cz. 79. Ostatnia… 12 lat później… Jest cisza. Pacjentka leży na szpitalnym łóżku pod narkozą. Zaraz zacznie się zabieg, na który czekała wiele lat. Jeszcze odrobinę ...
Przerażona Caroline wbiegła do pokoju rodziców, budząc ich głośnymi krzykami: - On tu jest, widziałam go przed domem! - Córciu kto… Kto chodzi po naszym podwórku? – ...
Wpatrywałam się w wyniki badań i choć miałam napisane czarno na białym, co znaczyły, nie chciałam dopuścić do siebie tej informacji. – A nie mówiłem? – Dan ...
SZPITAL PSYCHIATRYCZNY W OWIŃSKACH – RAPORT Z BADAŃ PACJENTA O-211 Raport z badań pacjenta O-211 Rok 1940 Obiekt 211: starzec, który z czasem staje się coraz słabszy ...
Ten sobotni wieczór zapowiadał się beznadziejnie. Deszcz miał padać przez cały weekend. Ines właśnie kończyła porządkować papiery i powoli miała zbierać się do ...
Nie dość że uratowałem jej życie to muszę się jeszcze z nią użerać. Co jakiś czas zerka na mnie ale nie odzywa się ani słowem, zachowuje do mnie dystans, jakby ...
W oddali wicher nie cichnął nawet na sekundę, a mróz nie pozwalał nawet na chwile odejść od ledwo palącego się ogniska. Tańczący płomień przypominał mi ojczyznę ...
Trevor nie spał już tej nocy. Po opróżnieniu zawartości butelki whiskey i wypaleniu dwóch skrętów, wyszedł z domu i udał się do pobliskiego lasu. Łaził bez celu ...
Cz. 8 - Aaaa!- Zapiszczałyśmy obie, kiedy telefon w jego ustach nagle zaczął dzwonić… - Boże, co robić?- Pytałam na głos siebie. - Ja tego nie odbiorę- powiedziała ...
Piątek 21 marca Dzisiaj wyjątkowo wstałam wcześniej niż zwykle, gdyż poranne promienie słońca padały nam na twarz. Krzysiu obudził się razem ze mną, choć wcześniej ...
Od kilku lat jestem pracownikiem niewielkiej firmy zajmującej się księgowością. Moja praca ogranicza się głównie do wklepywania numerków w tabelki excela cały dzień ...