Z pamiętnika dwudziestoletniej pseudofilolożki [part 9]
Dziś może nie będzie jakoś strasznie śmiesznie, ale te myśli są warte zapamiętania. To zdjęcie to definicja miłości. Wszyscy myślą, że jak między moim bratem a mną ...
Dziś może nie będzie jakoś strasznie śmiesznie, ale te myśli są warte zapamiętania. To zdjęcie to definicja miłości. Wszyscy myślą, że jak między moim bratem a mną ...
,,Przypadki czasowe rodzaju męskiego” Podejrzewam, że chyba każda kobieta na świecie usłyszała kiedyś od swojego męża słowa typu: zaraz, za chwilę, za minutę ...
– Co tak zimno? – warknął Jasio, nakrywając się kołdrą pod samą brodę. Zerknął na budzik – 8:50. – Piździ jak cholera, przestali grzać? – potwierdziła ...
421. „Na lekcje języka angielskiego wyczekiwali z buzującym podnieceniem, które nie jednemu stawiało na baczność ukryty w spodniach synonim męskiego pożądania” ...
– Chcesz łyka? – zapytał Rudolfino, podając szefowi butelkę. – Smodział z Gumijagód, sam upędziłem – pochwalił się z dumą. – Sam? – zdziwił się Mikołaj ...
Pomyślałam wczoraj o tym, jak ewoluuje związek z upływem czasu. Im dłużej z kimś jesteśmy, tym swobodniej się czujemy. Na początku wszystko jest idealne, nie ma ...
Rankiem, gdy mgła jeszcze snuła się nad wałami grodu, Bolesław wstał pełen energii. Tego dnia miał wyruszyć na wojnę z Czechami – „największymi wrogami polskiej ...
W pewnym mieście zwanym Ghost Town leżała halloweenowa Dynia. Dynia ta została wyrzeźbiona przez wiedźmę setki lat temu. Wiedźma, uciekając przed ułomami z dzidami ...
211. „Czyściła swój staniczek z włosów wałkiem do ubrań”. Wiem, że nie ma się z czego śmiać, ale w tym momencie przypomniał mi się felieton AnonimaS. Pewnie jedno ...
Cz. 9 Witajcie moi zagorzali fani! To, co wam powiem, w ogóle nie mieści mi się w głowie. Sama zastanawiam się, jak ja jeszcze funkcjonuję. No, to przez to, że mama ...
Na początek mała anegdota, nie mająca nic wspólnego z dzisiejszą opowieścią: Jak pisałam, w czwartek byłam kompletnie nieprzytomna. Z tego powodu położyłam się ...
Dzisiaj będzie wpis o tym, jak prawie umarłam. Nie no, żartuję, nie będzie o tym, choć naprawdę niewiele dziś brakowało. Śniadanie zjadłam o 6:30 i spaliłam je całe ...
Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko, widząc przyjaciółkę, lecz jej wzrok po chwili skupił się na osobie dziennikarza. – Witaj, kochana! – Ktoś podeszła do Dygu i ...
Ja Was z góry przepraszam... bardzo Was przepraszam! :kolobok: :lol2: *** < Ostry metal > Cycki, ueeee...! 1. Ach piersi, och piersi kochane, czy w końcu was, kurde ...