Kszyk - cz.2 (Mylny trop)
Detektyw i komisarz dotarli na miejsce, gdzie wyłowiono z rzeki ciało niedoszłego zabójcy. Był ubrany w czarny golf, spodnie tego samego koloru, a na głowie miał ...
Detektyw i komisarz dotarli na miejsce, gdzie wyłowiono z rzeki ciało niedoszłego zabójcy. Był ubrany w czarny golf, spodnie tego samego koloru, a na głowie miał ...
Opowiem Wam dzisiaj, jaki miałam sen. Zazwyczaj prawie codziennie śnią mi się głupoty takie, że potem ludzie pytają, co ja ćpam. Nie ćpam nic, ale dzisiaj sen wyszedł mi ...
91. „Tracąc nadzieje na cokolwiek, przęsła mnie myśl, że mógłbym dalej dobrze się bawić z kolegami”. „U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki…”. 92 ...
Podziękowania dla Katii i Spekera za pomoc. *** 121. „Usłyszałam, że Lucas zabrał wdech”. I gdzie z nim poszedł? 122. „Widziałam, że światło paliło się przy ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 37 Lidia W oczekiwaniu na pierwszy sztych, mięśnie szyjki macicy mocno się napinają. Jestem przekonana, że ...
Nazywali go Panem Drobniakiem, bo zawsze potrzebował drobnych. Mówiło się, że gdy ich nie dostał zjadał osobę, która mu ich nie dała. Panem Drobniakiem był młody ...
Ostatnio często ja i Pani magister rehabilitowana Somebody, specjalizacja: "Utylizacja gówna wszelakiego", czyt. "Stop Grafomaństwu”, sporo mówiłyśmy o ...
Do domu dotarli w okamgnieniu, pyłek był bardzo dobrej jakości. Szef zmarzł, postanowił więc poszukać cieplejszego odzienia. Otworzył szafę, a tam pusto. Otworzył ...
Historia z cyklu: poważne rozmowy. Mam sześcioletniego brata, między nami jest piętnaście lat różnicy. Kocham go bardzo, jest dla mnie wszystkim, nawet jak czasem mnie ...
Cz. 5 Witajcie łapkowicze! Jesteście cudowni, że komentujecie moje wpisy. Przyznam się wam szczerze, że bałam się zaczynać to robić, bo takich rodzin jak my jest ...
Część stricte głupia (jak na trzynastkę przystało), ale to nic. Czasem trzeba się powygłupiać... dla zdrowotności :D Iguś, nadal chcesz mleka? :lol2: – Posadź ...
– Do jasnej, i co teraz? I jak polecimy? Olaboga, taka długa droga, ołly sziet, oł noł… – lamentował grubas, łażąc w kółko i tarmosząc się za włosy. – To ...
Zajęcia z panem Michele są zawsze nieprzewidywalne, a dzisiaj mieliśmy zaszczyt ponownie na nich uczestniczyć. Na samym początku, oczywiście okazało się, że brak klucza ...
Siedziałem na mojej ulubionej ławce w parku i czytałem książkę. Była to moja codzienna rutyna. Trwało to zazwyczaj kilka godzin. Jednak nie zawsze miałem możliwość ...