Nowy początek. Cz. 9
Słodziaku musimy już iść. Zakupy pamiętasz? - Yhm… Idziemy tylko wezmę kluczyki i dokumenty. Ty wszystko masz? - Chwilka idę po torebkę. Siedzimy już w aucie. I ...
Słodziaku musimy już iść. Zakupy pamiętasz? - Yhm… Idziemy tylko wezmę kluczyki i dokumenty. Ty wszystko masz? - Chwilka idę po torebkę. Siedzimy już w aucie. I ...
Jego motor...motocykl był strasznie straszny. Lśnił nawet w ciemności, można się było w nim przejrzeć. -Załóż to.- rzucił mi kask do rąk. Dobrze że złapałam. -Masz ...
Obiad już prawie gotowy. Ale Irka jeszcze nie ma. Słyszę pukanie do drzwi. Zbiegam na dół. Przed drzwiami stoi Irek. I bukietem tulipanów. - To dla Ciebie. Mogłem wziąć ...
Kiedy w pokoju zrobiło się zupełnie ciemno, Nadia wróciła swojego do łóżka. Odwróciłam się twarzą do ściany. Usiłowałam odprężyć się, by zasnąć. Jednak zbyt ...
Cześć! Wracam po przerwie. Na wstępie chciałabym podziękować za słowa otuchy, które pomogły mi odzyskać wiarę w siebie.. Wracam z kontynuacją "Nowego ...
Czy ktoś czekał na to opowiadanie? ---------------------------------- Kolejny dzień w tym miejscu już mnie dobijał ja lubię życie jak coś się dzieje adrenalina a tu cały ...
ROZDZIAŁ XVI Dochodziła trzecia nad ranem, gdy Sebastian wygodnie układał się na posłaniu. Był senny, ale coś nie dawało mu spokoju. Ciągle miał wrażenie jakby ...
THIRTY POV JUSTIN - Sto dziewięćdziesiąt osiem! - krzyknął Blake. - Kurwa zamknij się! - sapnąłem, czując jak całe moje ciało drży. - James zaraz padnie, Justin! ...
Patrycja siedziała na łóżku ze skrzyżowanymi nogami i próbowała oglądać telewizję, ale jej nieruchomy wzrok utkwiony był w jednym punkcie. Myślami była daleko. Jej ...
Na czternastego lutego plany układaliśmy wyjątkowo starannie - a przynajmniej ja, bo Eric nie przejawiał przesadnego zainteresowania tym dniem. - Nie możemy po prostu zostać ...
Miałam wrażenie, że wyglądałam jak kompletna idiotka, gapiąc się na niego, ale nie mogłam przestać. Jego widok, choć w zwykłym, roboczym stroju, poraził mnie jak ...
Od 30 minut jedziemy do rodzinnego domu Mateusza przez ten cały czas panuje między nami cisza. Nie wiem, co bym miała nawet powiedzieć. Starałam się nie denerwować, dlatego ...
Chociaż od powrotu do domu starałem się zasnąć, nie potrafiłem. Leżałem w łóżku, nadal czując na poduszczę zapach jej perfum. Chciałem zadzwonić, chciałem napisać ...
"Niepewność”- część 19 Kiedy zbliżaliśmy się do domu już z pewnej odległości zobaczyłam trzy osoby, w których po bliższym przyjrzeniu udało mi się ...