Światełko w tunelu cz.11

Światełko w tunelu cz.11"Wyznanie"

Położyłem się koło Eweliny plecami próbując nie zwracać na nią uwagi, ale im bardziej próbowałem to mniej mi się to udawało. Trudno to robić gdy dziewczyna, która koło mnie leży jest nie osiągalna dla mojego serca. Cały czas wyobrażałem sobie jak by to było z nią, jakbyśmy byli razem, ale co z moją siostrą, to przecież jej przyjaciółka? Zadręczałem się nagle poczułem dotyk ciepłych rąk na plecach i brzuchu. Obróciłem lekko głowę i spojrzałem za siebie. I zobaczyłem przytuloną dziewczynę, nie obróciłem się, ale poczułem że moje plecy stają się coraz mokrzejsze, usłyszałem jej szloch i już nie mogłem. Obróciłem się szybko i wziąłem ją w ramiona, wtedy wybuchnęła płaczem. Gładziłem ją po głowie, a ona coraz bardziej tuliła się.
-Ewelina powiedz co się stało? Proszę powiedz.
Odsunęła się trochę i spojrzała na mnie.
-To..Tom...Tomek ko...kocham Cię-powiedziała jecząc
Szybko schowała twarz w moi torsie. A mnie to wryło. ONA MNIE KOCHAŁA! Ucieszyłem się i przytuliłem ją i szepnąłem jej do ucha
-Też cię kocham myszko
Zdrętwiała odsunęła się i spojrzała na mnie nie dowierzanie. W jej oczach było widać zdziwienie i MIŁOŚĆ. Przyłożyłem dłoń do jej policzka i delikatnie potarłem palcami.
-Tak myszko, kocham Cię już od dawna. Myślałem, że nie zwracasz na mnie uwagi. Kiedy widziałem cię...
Pocałowała mnie. Przywarliśmy do siebie, trzymałem ją jak najmocniej aby mi nie uciekła. Błądziłem dłońmi po ciele, badając każdy skrawek. Ewelina nie była mi dłużna dotykając po torsie. Oderwaliśmy się od siebie zdyszani. Spojrzałem na nią.
-Ewelina i co z tym zrobimy?
-Jak to co? Skoro się kochamy to chyba wiadomo?
-Czyli chcesz być ze mną?
-Oj mośku oczywiście
Pocałowała mnie i przytuleni zasnęliśmy.

*oczami Eryka
Obudziłem się o 9, przytulony do Julki. Pocałowałem ją w tył szyi i wstałem do łazienki. Wziąłem prysznic i wyszedłem tylko w ręczniku, bo Julka spała a zapomniałem rzeczy. Gdy otworzyłem drzwi, Julka siedziała na łóżku wpatrzona we mnie. Włosy miała lekko w nieładzie, bluzka duża o 3 rozmiary opadała bardzo nisko, odsłaniając jej cały dekolt.
-Hej misiu, to dla mnie-wskazała na mnie i wstała z łóżka, podeszła do mnie kuśtykając i dotknęła mojego krocza i mruknęła-jeśli tak to pysznie-i wskoczyła do łazienki, zamykając drzwi.
Ja dalej stałem w szoku przed drzwiami. Ale gdy usłyszałem szum wody w mojej głowie był plan. Wziąłem zapasowy klucz z szafki i cicho otworzyłem drzwi łazienki, wysuwając się zamknąłem je. Zdjąłem ręcznik i rozsunąłem drzwiczki prysznica i wszedłem do niego...

Wiwi

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 538 słów i 2738 znaków, zaktualizowała 18 sie 2015.

3 komentarze

 
  • melania

    Ohohohooh ciekawie:D chce wiecej xd

    24 sie 2015

  • mysza

    Dalej :*

    18 sie 2015

  • --

    Super super :* czekamy kochana

    18 sie 2015