Nowa szkoła cz.1

Nowa szkoła cz.1Natalka- 16 lat, blondynka, szczupła, chodzi do pierwszej klasy technikum hotelarstwa.
Iwona- 16 lat, przyszła przyjaciółka Natalki, brunetka, chodzi z Natalką do klasy.
Fabian- 18 lat, brunet, wysportowany, chodzi do trzeciej klasy technikum żywieniówka.  

- Natalka! Wstawaj, do szkoły, to jest dzisiaj Twój pierwszy dzień w nowej szkole. - No dobra mamo, już wstaje. Dziewczyna niechętnie wstała z łóżka,  
bała się strasznie pierwszego dnia w szkole, serce biło jej jak oszalałe, ale postanowiła się nie stresować, mówiła sobie, że będzie dobrze. Zleciała
na dół zrobić sobie śniadanie, gdy robiła to mama wyrwała ją z myśli - i jak Córeczko, boisz się pierwszego dnia w szkole? - Mama, no jak myślisz?
Ja tam nikogo nie znam, boję się, że nie znajdę sobie koleżanek ani kolegów, i że jakieś typiary będę mi dokłuczały, chociaż w sumie to ja się nie dam,  
nie jestem taką dziewczyną co będę cicho siedziała, nie pozwolę aby ktoś mi dmuchał w kaszę. - Rozumiem Ciebie Córeczko, na pewno znajdziesz sobie
koleżanki i kolegów, wspomnisz moje słowo, będzie dobrze. Uśmiechnęła się promiennie mama do mnie, nic nie odpowiedziałam tylko usiadłam i jadłam
śniadanie, gdy skończyłam już jeść, to poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, umyłam zęby, zrobiłam lekki makijaż, do tego ubrałam czarną sukienkę i  
i buty na lekkim opcasie.
- osz! Jak ja nie cierpię się tak ubierać, no ale cóż... Dobrze, że to tylko dzisiaj tak trzeba. Powiedziałam sama do siebie. Wziełam tylko torebkę  
małą, pożegnałam się z mamą i wyszłam. Stałam na przystanku i czekałam na autobus, trochę się bałam, bo cały czas na mnie się patrzyli jacyś kolesie,  
a więcej nikogo nie było na przystanku, nałożyłam tylko słuchawki puściłam na ful muzykę, usiadłam i czekałam. W końcu przyjechał autobus, wsiadłam do
niego, pokazałam bilet i usiadłam prawie na samym końcu. Gdy już siedziałam, patrzę podchodzi do mnie jeden chłopak z tej grupki chłopaków, zaczął coś
do mnie mówić, ale nie wiedziałam co, wyciągnęłam słuchawki i spytałam co chcę - no wiesz maleńka, podobasz mi się, masz seksi dupcie w tej sukience.
- weź się wal, spadaj mi stąd! - łooo, jaka zadziorna, lubię takie. - wiesz, za bardzo mnie to nie interesuję, skończyłeś już? To teraz się sąd wynoś!
- ależ ja jeszcze nie skończyłem. - ale ja już tak, nie dociera do Ciebie? Masz sobie stąd iść! Albo dobra ja pójdę. Gdy wstawałam chłopak mocno mnie
popchał na siedzenie - posłuchaj gówniaro jeb*na, nie bądź taka mądra, bo to się źlę dla Ciebie skończy! Ścisnął mnie mocno za rękę, strasznie mnie to
zabolało, nagle jeden chłopak podbiegł i odezwał się do swojego kolegi - Damian, dobra zostaw ją, nie przesadzaj już, dawaj do nas. Zmierzył mnie tylko
wzrokiem, i poszedł za swoim kumplem, naprawdę się go wystraszyłam, postanowiłam unikać go. Dojechałam już pod szkołe, wyszłam i skierowałam się w  
kierunku szkoły, przed szkołą naprawdę było dużo młodzieży, mieżyli mnie tylko wzrokiem, a jakieś laski gadały coś na mnie i się śmiały, popatrzyłam
na nie tylko i poszłam prostu, weszłam do szkoły i poszłam szukać chali, bo tam ma być rozpoczęcie, gdy znalazłam już chalę podeszłam do swojej nowej  
klasy, bardzo mało było dziewczyn a dużo chłopaków, tak z wyglądu wydawały się wszystkie takie spoko, po zajedną, nagle jakaś dziewczyna wybiła mnie
z myśli - siemka, siemka Iwona jestem. Podała mi dłoń. - No siema, Natalka. Uścisnełam jej dłoń. - Widzę, że za bardzo nikogo tutaj nie znasz. -  
nikogo, jedynie co to teraz Ciebie znam. Zaśmiałam się cicho. - współczuje Ci, chociaż ja z naszej nowej klasy również nikogo nie znam, tylko z  
starszych klas. - chociaż to. Gadałyśmy do tej pory aż się zaczęło rozpoczęcie, gdy już skończyło się wybraliśmy się do klas, poznałam się z resztą
klasy i również z wychowawcą. Po wszystkim gdy wychodziłam z Iwoną ze szkoły, znów zauważyłam grupkę tych chłopaków, gdy mnie zauważyli śmieli się
ze mnie prosto w oczy, zrobiło mi się naprawdę przykro ale posatnowiłam, się tym nie przejmować i mieć ich gdzieś, niemogli mi przecież zepsuć
pierwszego dnia, pożegnałam się z Iwoną, nałożyłam słuchawki i ruszyłam w stronę przystanku, nagle tylko poczułam jak na kogoś wpadłam - uważaj jak
chodzisz ! Popatrzyłam zmieszana, był to chłopak, wyglądał gdzieś na 18 lat, był naprawdę przystojny, patrzyłam gdzieś tak na niego z minutę, aż
nagle odezwał się - co się tam gabisz?! - przepraszam. - Na drugi raz uważaj jak chodzisz! - spoko. I ruszyłam wolnym krokiem, nagle ktoś znów mnie
zaczepił, popatrzyłam to był znów on - wiesz co, sorry, że tak na Ciebie napadłem, ale naprawdę mam dzisiaj trochę zły humor, przesadziłam. - No okej,  
nic się nie stało. - Cieszy mnie to. A tak wgl jestem Fabian. Wyciągnął w moją stronę dłoń i uśmiechnął się. Boże, jakie on ma śliczne imię. - Natala.
Uścisnęłam jego dłoń. - masz naprawdę śliczne imię. - dziękuje, miło słyszeć, chociaż Ty też masz świetne, Fabian takie słodkie. Zaśmiałam się  
cichutko, chociaż on również. - Wiem, wiem bo moje. Znów się zaśmiał. Miał taki piękny uśmiech - nie przestawaj się uśmiechać, bo masz naprawdę
piękny uśmiech. - dzięki. a Ty oczy, takie niebieskie, piękne są. Popatrzyłam mu w oczy i uśmiechnęłam się. - Wiesz co ja już muszę lecieć, bo widzę,  
że mój autobus jest. - spoko, a mam tylko takie jeszcze pytanie, dasz mi swój nr? - pewnie. Wpisałam szybko do jego telefonu mój nr i pobiegłam.
Gdy jechałam autobusem cały czas rozmyślałam o Fabianie, jest taki przystojny i na dodatek fajny, rzadko się spotyka takich chłopaków. Jak już byłam
w domu zjadłam obiad, pogadałam trochę z mamą, i potem poszłam do pokoju, weszłam fejsa, zobaczyłam, że mam kilka zaproszeń, zaakceptowałam, popisałam
z niektórymi z nowej szkoły, również ze starej, gdy przypadkiem popatrzyłam na zegarek to była już 22:15, szybko poleciałam do łazieki wzięłam prysznic
i poszłam się położyć, gdzy wziełam telefon bo chciałam zobaczyć czy ktoś dzwonił albo pisał to jakiś opcy nr do mnie napisał : Dobranoc Ślicznotko.;*
Fabian. Gdy przeczytałam tego sms, sama się do siebie uśmiechałam i szybko odpisałam : Dobranic Przystojniaku.;* Zapisałam jeszcze jego nr, schowałam
telefon pod poduszkę i poszłam spać. CDN



Cześć Wszystkim.:) To jest moje pierwsze opowiadanie, jak wam się podoba? Jeśli chcecie to możecie mi też poradzić co może być w dalszych częściach,  
bo na pewno nie przestane pisać, bo nie będę pisać takich głupich rzeczy jak np. 'jeżeli nie będziecie komentowali ani nic to przestanę pisać' nie, na
pewno nie będę czegoś takiego pisać, bo lubię pisać i będę pisać:) Pozdrtawiam Was wszystkich.;*

opowiadania555

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1323 słów i 7029 znaków.

8 komentarzy

 
  • flivver

    Strasznie duzo błędów, aż źle sie czyta. Nie chodzi jedynie o błędy ortograficzne czy interpunkcyjne ale również stylistyczne. Mam
    wrażenie, że nie potrafisz poprawnie składać zdań.

    28 lut 2014

  • opowiadania555

    Powiem tylko tyle, pisałam to o 3 w nocy, byłam bardzo śpiąca, więc dlatego popełniałam  błędy, ale teraz już raczej nie popełnię;) 'numer z wpadaniem na chłopaka i rozpoczęciem roku - stare i nie ciekawe .' jeżeli Ci się nie podoba to nie namawiam abyś to czytała/czytał, pozdrawiam. :)

    20 lis 2013

  • Bansheee

    @opowiadania555  
    To było sb w wordzie albo innym programie zapisać pomysł a następnego dnia poprawić błędy i publikować

    13 lip 2015

  • Norbi23

    fajne czytanie przekracza błędów.... Naprawdę podoba mi się twój styl pisania, nie mogłem przestać czytać....nawet jestem ze Słowacji, a teraz uczę się języka polskiego :-)

    20 lis 2013

  • Bansheee

    @Norbi23 To mógłbyś się lepiej uczyć z opowiadań, które są napisane poprawnie niż z takiego czegoś. Przez to teraz sam możesz mieć problemy z językiem.

    13 lip 2015

  • volvo960t6r

    pisz dalej kolejną część opowiadania :)

    19 lis 2013

  • ...

    Tajemniczy ktoś mówiący o błędach czyli pan/pani "  .  " sam popełnił gafę! Powinno być "nieciekawe" a nie "nie ciekawe". ;_: A co do opo, rzeczywiście takie sobie, niezbyt oryginalne i mnóstwo błędów, serio.

    19 lis 2013

  • .

    błąd na błędzie .. Do tego numer z wpadaniem na chłopaka i rozpoczęciem roku - stare i nie ciekawe .

    19 lis 2013

  • victoria18

    Super pisz dalej szybko:) :smile:

    19 lis 2013

  • Bu

    Opowiadanie jakich setki tutaj :/ Sporo błędów... Matko, dziewczę drogie, do nauki! Ale jest potencjał :)

    19 lis 2013