Ja i maturzysta?! 3

Stresuję się...
Jeszcze tylko dziesięć minut do przyjścia Dawida...
Jeszcze tylko dziewięć minut, i czterdzieści dwie sekundy do przyjścia Dawida...
Dobra już się luzuję.Za każdym razem przed spotkaniem mojego chłopaka, który aktualnie jest mój od kilku godzin...
Ej, mój chłopak to taki fajny wzrot...
Dobra wracam do rzeczywistości.  
Ubrałam się na naszą pierwszą randkę w czerwoną spódniczkę, białą bluzkę, skórzaną kurtkę i balerinki. Mam nadzieję że mu się spodobam, bo jeszcze aż tak odstawiona z domu nie wychodziłam.  
Do pokoju weszła moja mama.
-Oo, córeczko dla kogo się tak odstawiłaś?
-Dla nikogo, po prostu idę się spotkać z kolegą -ledwo z siebie wykrztusiłam
-Tak, tak ja też tak wmawiałam rodzicom, tylko pamiętaj nie wróć za późno!
-Dobrze mamo.
I poszła.  
Spojrzałam na zegarek i złapałam się za głowę.  
17:49!!!?!?
Uspokój się spokojnie-mowiłam sama do siebie.  
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Tak biegłam po schodach, aż zdziwiłam się że nic sobie nie zrobiłam.  
Chwyciłam za klamkę i otworzyłam drzwi, a moim oczom ukazał się ON.  
Dał mi buziaka na przywitanie i różę.
-Jakiś ty punktualny.-powiedziałam z uśmiechem.  
-Taka księżniczka nie może długo czekać, podoba ci się róża?  
-Taak, jest prześliczna, dziękuję.  
I poszliśmy. Oczywiście wzięliśmy się za ręce, i szliśmy w stronę parku. Jak Dawid był blisko mnie czułam się bezpiecznie, nawet w spódnicy o tej porze, heh.
-Mówiłem ci że pięknie wyglądasz?  
-Nie ale teraz masz okazję.-powiedziałam z uśmiechem.  
-Pięknie wyglądasz.-powiedział patrząc mi głęboko w oczy.  
Powoli dochodziliśmy do parku.
-Ty też nieźle wyglądasz mój przystojniaku ♥
Usiedliśmy na ławce, wokół nie było nikogo, było spokojnie, powoli się ściemniało.
Przytuliłam go, tylko tego mi w tej chwili brakowało.  
-Coś się stało? -zapytał  
-Nie, tylko...Chce być blisko ciebie.  
-Weź księżniczko bo zaraz się rozkleję, a myślę że nie chciałabyś na pierwszej randce widzieć mnie beczącego -uśmiechnął się.
-heh, no raczej nie.
Wziął moją jedną dłoń i się jej przyglądał. Zaczęłam się zastanawiać o co chodzi.
Po kilku minutach ciszy odezwał się.  
-Wiesz, że jesteś dla mnie mega ważna.  
-Tak jak ty dla mnie?  
-Nawet bardziej.
Przybliżyliśmy się do siebie i mnie pocałował, a potem z całej siły przytulił.  
Nie wierzyłam że może być aż tak idealnie.
A jednak.
-Oo, Dawid, hej, dawno już się nie widzieliśmy. -usłyszałam zza pleców.  
Odwróciłam się i zauważyłam ładną, wysoką, blondynkę o niebieskich oczach.
Że co? Skąd ona zna Dawida?!
I co Dawid wyprawia w jej objęciach?!
Podeszła do mnie i podała rękę.  
-Hej jestem Kasia, miło mi.
A mi nie zabardzo-pomyślałam.
-Mi też miło cię poznać- powiedziałam z grymasem na twarzy.
-Jesteś siostrą Dawida?-zapytała mnie.
Aż gniew we mnie buzował. Jaka siostra siedzi ze swoim bratem o 20 w parku trzymając się za ręce? !? CZY ONA JEST ŚLEPA?!
Dawid wtrącił się i oznajmił:
-To moja przyjaciółka.  
Przyjaciółka?! Czy on się mnie wstydzi?Jak ja mogłam pomyśleć że mu się podobam? Jestem głupia!
Wstałam i powiedziałam:
-Dawid przyjacielu, ja już spadam, wy sobie pogadajcie bo już dawno się nie widzieliście. Widzimy się jutro.
Miałam łzy w oczach, pobiegłam, i się wywaliłam.
Mogłam się tego spodziewać, przecież jestem fajtłapą!
Przypomniało mi się pierwsze zetknięcie się z Dawidem, łzy mi płynęły jeszcze szybciej, a ja jeszcze leżałam na zimnej ziemi.
Nagle coś mnie uniósł, spojrzałam i zobaczyłam Dawida. W tej chwili nie wiedziałam czy go odetchnąć czy się wtulić i pozwolić mu nieść mnie dalej.
Jednak ja tak szybko nie odpuszczam i zaskoczyłam z jego rąk i go odepchnełam.
-Księżniczko o co ci chodzi?
-Przyjacielu, o nic, po prostu wywnioskowałam że myliłam się co do ciebie.
-Przestań, ty nie rozumiesz, musiałem...
-Musiałeś zachować swój imidż? Tak? Jeśli wstydzisz się mnie, to po co chciałeś być ze mną?
-Ja nie chciałem...
-Co?! Wiedziałam, nie tak naprawdę to nie wiedziałam ale teraz już wiem.
-Kobieto czy ty dasz mi dokończyć?  
-Po co jak i tak to nie ma sensu?
-Ma.
I mnie pocałował, jeszcze nikt w tak miły sposób mnie nie uciszył..Wow.
-Chodziło mi o to że ja nie chciałem, tylko chcę. A ta dziewczyna to..
-Twoja była? -znowu się wtrąciłam
-Nie, kotek, to moja kuzynka. Ona jest wariatką, nie chce aby wiedziała że jestem z tobą bo nie dałaby ci spokoju.
-Dlaczego -zapytałam
-Bo ona sądzi iż żadna dziewczyna nie jest taka idealna, abym mógł z nią być, i nie chce żeby cię komentowała głośno.  
-Rozumiem, czyli szukasz ideału...
-Ja nie chcę ideału, ja chcę ciebie, zrozum to.
Przytuliłam go z całej siły i szliśmy w kierunku mojego domu.
Gadaliśmy o swoim dzieciństwie, o naszym rodzinach, aż znaleźliśmy się już pod domem.
-Mam nadzieję że będziesz mnie uciszał częściej.
-Mam nadzieję że już nie będzie takich sytuacji jak dzisiaj.
-Nie będzie, obiecuję.
Dał mi buziaka i poszedł.  
Sama nie wiedziałam co myśleć, czy on mówił prawdę? A może był inny powód jego zachowania?  
Narazie nie wiem, ale się dowiem.
Weszłam do domu a tuż przy drzwiach stali rodzice.
-Jak tam było?  
-Fajnie
-Aha to się cieszę. Kolację zostawiłam ci w kuchni.
-Dzięki mamo.
Pobiegłam na górę do pokoju zmęczona całą tą sytacją. Nie chciało mi się nawet jeść.  
Mój telefon zaczął wibrować. Dostałam sms, zastanawiałam się od kogo. Sprawdziłam, był to prywatny numer, ale treść tego sms mnie zaniepokoiła.
SMS:
, , Wcale nie jestem kuzynką Dawida, słyszałam jak ci wmawiał głupoty, jestem dla niego kimś wiecej. Nawet kimś więcej niż ty. Wiem że jesteś jego dziewczyną, ale nie na długo"
Domyśliłam się że to Kasia, ale kim ona jest dla Dawida?  
Czułam ze nie powiedział mi do końca prawdy.
Co miała na myśli pisząc że nie będę długo z Dawidem?
Nie wiem jak ja mu jutro spojrzę w oczy...

Następny rozdział niedługo.

Ananasowa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1138 słów i 6127 znaków, zaktualizowała 5 kwi 2016.

5 komentarzy

 
  • mysza

    Kiedy kolejna?

    9 kwi 2016

  • Ananasowa

    @mysza  Dziś lub jutro :)

    11 kwi 2016

  • He he he

    Jej czekam na kolejny plis wstaw go jutro albo dzis a i napisz zeby Ta dziewczyna byla zazdrosna o Dawida bo odrzucil jej podryw a chodzi z glowna bohaterka plis i napisz ze przerzyli swoj pierwszy raz jak byli w domu gl.bohaterki i weszla jej mama a oni byli bezpieczenia pozdro odemnie czyli HERMESA. Papa

    6 kwi 2016

  • elizaa

    Boskie ;)

    5 kwi 2016

  • Ananasowa

    @elizaa dziekuję ♥

    5 kwi 2016

  • eluj

    Mega <3 ♡♡♡

    5 kwi 2016

  • Ananasowa

    @eluj Thx ♥

    5 kwi 2016

  • Misiaa14

    Zajebiste !!!

    5 kwi 2016

  • Ananasowa

    @Misiaa14 Dzięki :)

    5 kwi 2016