Wyspa.
„Jednak ta wyspa nie jest bezludna.” Przyklękając wśród gęstej, egzotycznej roślinności, poprawiła sznurowadła w traperach. Podniosła głowę, a widok sprawił, że ...
„Jednak ta wyspa nie jest bezludna.” Przyklękając wśród gęstej, egzotycznej roślinności, poprawiła sznurowadła w traperach. Podniosła głowę, a widok sprawił, że ...
Odgłosy portu i przelatujących w pobliżu skrzeczących mew, mieszały się z gwarem ulicy. Susan obserwowała spacerujących przechodniów z pokładu małego jachtu, czekając ...
Wielkie kominy wypuszczały z siebie tonę czarnego niczym noc dymu. Widzieli to z daleka, trzęsąc się na wybojach. Przedstawiali ciekawy widok, weterani o pobladłych twarzach ...
Sebastian czekał przed drzwiami pokoju narzeczonej. Szczerze mówiąc, nie przypuszczał, że dziewczyna tak długo się stroi. Była dla niego piękna bez tego makijażu, z ...
Według zaleceń lekarza w szpitalu miał pozostać przynajmniej przez dwa tygodnie. Ze względu na to, że niestety nie przepadał za szpitalami dał jasno doktorowi do ...
Niemal natychmiast nad naszymi głowami pojawiła się bariera, niewątpliwy znak, że wódz popiera walkę. Miałem przed sobą potężnego przeciwnika o prostym intelekcie, ale ...
-…Zuzanna pojechała wraz z Leokadią. Ponoć Emma wszystko zorganizowała. Król się nie sprzeciwiał. Mogą knuć za naszymi plecami. Nie mamy w zamku księżniczki żadnego ...
Nocne wycie wilka rozbrzmiewało co jakiś czas nad miastem. Księżyc połyskiwał z daleka, rzucając światło na opustoszałą dzielnicę. Zła sława bestii już na dobre ...
Szedłem przez las. Krew spływała z moich ramion. Ubranie było w strzępach. Czułem, że zaraz padnę i nie wstanę. Upadłem na kolana i spojrzałem dalej. Usłyszałem coś ...
Dux Rozdział Pierwszy Artur nie mógł się ruszyć. Miał też problem z oddychaniem, a w oczy raziło go białe światło -Przestań Spróbował zmrużyć zaskakująco jasne ...
Zdrętwiałam, starając się wszystkich sił opanować, ale ręce trzęsły mi się tak strasznie, że nie potrafiłam nawet utrzymać w nich szklanki z drinkiem. Posłałam, jak ...
Stracił kilka tygodni treningów, ale nie miał serca sprzeciwić się jej decyzji. Przysiągł sobie, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi, ale pomoc Agnieszce była niezbędna ...
Grupa elfów powoli zbliżała się do celu swojej wędrówki. Zgodnie z tym co usłyszeli od karczmarza wejście do lochów, których poszukiwali powinno znajdować się gdzieś ...
-To ty to zrobiłaś, prawda?- spytała Emma, gdy tylko upewniła się, że Ola i moje dzieci opuściły pomieszczenie. Zadała to pytanie tak szybko i bez najmniejszego wahania ...