Życie to ciągły trening cz.100- To by było na tyle!
Stracił kilka tygodni treningów, ale nie miał serca sprzeciwić się jej decyzji. Przysiągł sobie, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi, ale pomoc Agnieszce była niezbędna ...
Stracił kilka tygodni treningów, ale nie miał serca sprzeciwić się jej decyzji. Przysiągł sobie, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi, ale pomoc Agnieszce była niezbędna ...
Grupa elfów powoli zbliżała się do celu swojej wędrówki. Zgodnie z tym co usłyszeli od karczmarza wejście do lochów, których poszukiwali powinno znajdować się gdzieś ...
-To ty to zrobiłaś, prawda?- spytała Emma, gdy tylko upewniła się, że Ola i moje dzieci opuściły pomieszczenie. Zadała to pytanie tak szybko i bez najmniejszego wahania ...
Gdy świt zagrał swą pieśń, a słońce zbudzone rozgrzewało wszystko wokół, całe miasto huczało od plotek, na temat niecodziennego gościa w saunie. Blady strach padł na ...
Droga powiodła ich przez gęsty las i parę wsi. Pierwszy raz bracia Wright pokonali tę trasę pieszo, zawsze był wóz, czy też wehikuł, w końcu szlachcice nie mogli ...
Każdego dnia zjawiał się osobiście na placu budowy, aby tylko zaspokoić swoje zmysły. Przechadzał się po placu, rozmawiał z kierownikami poszczególnych etapów robót i ...
- Miętkiewicz, deleguję was na szkolenie kadetów do Agatu - powiedział pewnego dnia jej pułkownik. Marta spojrzała na niego lekko zdziwiona, ale widząc, że mężczyzna ma ...
– Ryszardzie jesteś pewien, że to dobra droga? – spytał, jadąc konno. – Jeśli mój niemiecki dopisuję to tak – odpowiedział, drapiąc się po brodzie. – Według ...
Na zielonej pachnącej łące, wśród śpiewu ptaków i dźwięku szeleszczących drzew, zaczęła się nasza pierwsza narada dopiero, co utworzonej Konfederacji. Przy ognisku w ...
Wczorajszy dzień zapamiętam na długo. Chyba właśnie wyczerpałam limit pecha na cały rok. Ale nie myślcie sobie, że zapomniałam o swoim planie wobec Samuela i Aleksa — ...
Nie miał na nogach butów, dlatego przy każdym kroku czuł, jak w stopy wbijają mu się przeróżne śmieci, leżące na ziemi tej śmierdzącej wioski. Już dawno przestał ...
- Ruchy żołnierzu! Szybciej! W takim tempie już z dziesięć razy oberwałbyś od snajpera!... Ruszaj tym dupskiem! – wrzeszczała Marta do jednego z kadetów, gdy ten w ...
Biegł spokojnie, w wyćwiczony sposób kontrolując oddech. Infrastruktura miasta okazała się idealna do szybkiego przemieszczania się, wystające gzymsy, ciasne uliczki ...
Rycerze spędzili tydzień u Rudolfa, szkoląc się z nową bronią, wychodziło topornie, ale podstawy mieli obeznane. Spożywając posiłek po trudnym treningu, Dawid rzekł do ...
Kiedy ktoś mówił o szanowaniu pracy, to zawsze myślałam, że po prostu się leni. Dziś to słowo nabrało dla mnie nowego znaczenia. Od rana wszyscy na polu mówili o tym ...