Jak brat z bratem
Mam na imię Dominik. Mieszkałem w Lublinie, ale niedawno przeprowadziliśmy się z rodzicami i moją siostrą do Krakowa. Jesteśmy tu od czterech dni. Mieszkanie jest większe ...
Mam na imię Dominik. Mieszkałem w Lublinie, ale niedawno przeprowadziliśmy się z rodzicami i moją siostrą do Krakowa. Jesteśmy tu od czterech dni. Mieszkanie jest większe ...
Z góry przepraszam, ale piszę to opróżnieniu 0.7 Jacka Danielsa z kumplami - to jedyny trunek, któremu nie umiem odmówić. XIII Wódz patrzył z lubością na bawiących ...
Dalsza część wakacji tego roku zapowiadała się wyjątkowo parszywie. Nie tylko dla pewnej brązowowłosej nastolatki, ale także niemal dla wszystkich, którzy w jakiś ...
Piątka nastoletnich przyjaciół wybrała się na obóz. Jeden z przyjaciół znalazł w internecie straszną historię o tym o obozie opowiada ją przyjaciołom oni jednak nie ...
Jak co roku wybieramy się z Lauren na wakacje, w tym roku stawiamy na oddalony nam kontynent, czyli Amerykę. Lauren jest moją przyjaciółką odkąd pamiętam, może dlatego ...
Wesoły dźwięk harmonijki roznosił się po całej kamienicy. Patrycja spojrzała na Eliota, który radośnie grał na swoim ulubionym instrumencie. - Przestań – rozkazała ...
Destroyed Ciemność przeciął błysk pomarańczowych, pojedynczych krążków, ustawionych w rzędzie, wzdłuż wijącej się serpentyny. W jednej chwili zaświeciły się ...
Podróżując po bukowym lesie, Eson poczuł nagły zapach zgnilizny. Zatrzymał się na chwilę, aby zorientować się co to, ale po dłuższej chwili ruszył dalej. Mijał co i ...
Po zamknięciu drzwi ulżyło mu zupełnie. Spokój i opanowanie natychmiast zawładnęły jego ciałem. – Mam pomysł – rzucił i zapiął pasy. – Słucham uważnie. – ...
Wraz z nastaniem świtu, Irm ocknął się z około ośmiogodzinnego snu. Ociężale zgramolił się z leża. Pierwsze promienie słońca przedostały się, przez szpary w ...
- Ja to wiem, lecz Drumowicz się zaparł. Kazał mi zwijać swoje manatki i wynieść się stąd do jutrzejszego południa. - To moja wina. Przepraszam, po prostu tak bardzo się ...
"Mgliste lochy” …Tak, tak! Nie zmyśliłem tej historii. Naprawdę istnieją Mgliste lochy. Trzeba tylko uwierzyć, że się je odnajdzie, a wtedy odkrywcy nie ominie ...
- Cześć kotek – powiedziałem uśmiechając sie. - Cześć. Pomóż mi z siatkami – Blondynka schyliła sie żeby wyjąć siatkę z samochodu a jej długie włosy opadły na ...
Dwadzieścia kilometrów do Torunia pokonałem w szokującym czasie trzydziestu minut. Ogrom tirów i jakiś niedzielny kierowca na czele kordonu w połączeniu z niekorzystnym ...