Jedno wspomnienie cz. 10
Nowy poranek. Każdego dnia budzimy się z nadzieja że dzień będzie wspaniały. W końcu nadzieja umiera ostatnia. Minął tydzień od powrotu pamięci. Dzisiaj idę do ...
Nowy poranek. Każdego dnia budzimy się z nadzieja że dzień będzie wspaniały. W końcu nadzieja umiera ostatnia. Minął tydzień od powrotu pamięci. Dzisiaj idę do ...
W kieracie pracy dni mijały bezwiednie, jeden podobny do drugiego. Gojące się na twarzy rany stały się swoistym kalendarzem mijającego czasu. Codziennie budziła się w ...
Powrót do USA. Z jednej strony się cieszyłam z drugiej strony medalu było mi smutno. Zostawiając mamę w Polsce. Jednocześnie czułam ulgę że jest bezpieczna. Cała ...
Branowska miała bardzo dobry pomysł z tą kąpielą. Dokładnie tego potrzebowałam. Nie chodziło tylko o pozbycie się resztek zapachów i pozostałości po spotkaniu w ...
Hubert w kapturze i rękami w kieszeni wędrował spokojnie, cały czas rozmyślając o tym, czego dowiedziała się Kinga. Chciał jej powiedzieć, chciał być z nią szczery ...
- Nie do końca..- westchnęła i spojrzała na mnie. - Co się stało? – zapytałam i ja również na nią spojrzałam ze współczuciem. - Mój chłopak.. On mieszka daleko ...
Trochę mnie poniosło, więc rozdział +18 :) ________________________ Mija tydzień od ostatniej rozmowy z Szymonem. Oboje byliśmy zbyt zapracowani i ciągle się mijaliśmy. Z ...
Nie wierzyłam w to, co się dzieje. Podróż z nieba do piekła była wyjątkowo szybka i co za tym idzie bolesna. Wszystko wskazywało na to, że moi zawodnicy zostaną ...
02-01-2025 Rano pojechaliśmy do mnie i zaraz po wejściu rozebraliśmy się do naga i poszliśmy pod prysznic. Po prysznicu zostaliśmy nago aż do trzeciego rano kiedy miałem ...
Kiedy w pokoju zrobiło się zupełnie ciemno, Nadia wróciła swojego do łóżka. Odwróciłam się twarzą do ściany. Usiłowałam odprężyć się, by zasnąć. Jednak zbyt ...
Był piękny lipcowy wieczór, a ja znów chodzę po parku. Jestem dość wysoką brunetką z niebieskimi oczami. Mam 17 lat i kolejny raz uciekłam z domu dziecka. Już za pół ...
Poczułam jak pojedyńcza łza spływa po moim policzku. Nie powstrzymywałam się. Pierwszy raz poczułam się zdradzona, zraniona. Myślałam, że nie będzie aż tak źle, ale ...
Przepraszam za tak długą przerwę, mam nadzieję, że tym rozdziałem choć trochę wam ją zrekompensuję ;) Przypominam, że retrospekcje oznaczane są na początku i na ...
~Vanessa~ Jak źle zacząć dzień? Zaspać do pracy i właśnie to mi się przydarzyło. Ledwo zdążyłam dojechać na miejsce. Na szczęście ciocia nie była zła. - Idź ...
Komentujcie i oceniajcie