Tęsknię... Cz.17
~Vanessa~ Po całej akcji z rana miałam beznadziejny humor. Nie miałam na nic ani siły ani ochoty ale musiałam ogarnąć się do pracy. Odczekałam chwilę żeby Jake ...
~Vanessa~ Po całej akcji z rana miałam beznadziejny humor. Nie miałam na nic ani siły ani ochoty ale musiałam ogarnąć się do pracy. Odczekałam chwilę żeby Jake ...
Odetchnęłam z ulgą, zamykając drzwi. Nie tego się spodziewałam, chociaż mogłam, znając moją matkę. Nazwała Elyas'a bandytą tylko dlatego, bo różni się ode ...
Przymknęłam powieki, chłonąc zapach azjatyckich owoców, roznoszących się po całym pomieszczeniu i rozkoszując się obecnością Elyas'a. Woda zrobiła się ...
Na miejscu byłam chwilę przed dziewiętnastą. Bałam się, że Elyas i jego ojciec się pokłócili albo coś znacznie gorszego, skoro zadzwonił do mnie Joe. Zaparkowałam ...
Oczami Artura: Obudziłem się około 5-tej, przetarłem oczy i chcąc nie chcąc zwlokłem z łóżka. Trochę się zdziwiłem, kiedy wstając, dostrzegłem śpiącą Agnieszkę ...
Daniel wciąż klęczał pochylony, wyjąc z bólu. Powinnam zadzwonić na policję, ale nie mogłam się ruszyć, będąc ciągle wpatrzona w chłopaka, który próbował mnie ...
- Dla mnie? - pytam, spoglądając na niewielki, jasny pokój z szerokim parapetem, umożliwiającym swobodną obserwację życia. - Oczywiście, że dla ciebie, głuptasie ...
Zaczął gasić ogień. Kilkakrotnie poszedł do wody i moczył gałaź. Potem pomógł mi wsiąść na Obłoka mimo, że mogłam sama i po chwili sam wsiadł na czarną klacz ...
Pierwsze uderzenie wywołuje ostry ból w prawym ramieniu. Drugie powala mnie na ziemię. Próbuję zminimalizować szkody rękami, ale ostatecznie rozwalam nos o betonowy ...
Ku zaskoczeniu Zawadzkiego BMW nie skręciło w stronę dzielnicy willowej. „Co jest do cholery?!” – Kacper nie wiedział czy Daria nie słuchała jego instrukcji czy też ...
Mijają dwa lata odkąd Artur Mailer został aresztowany. Dwa długie lata, które dały dużo do myślenia Jemu i Jego ukochanej. Dwa długie, straszne lata... " Z ostatniej ...
Odkąd wróciliśmy do mojego mieszkania Elyas nie odezwał się nawet słowem. Bacznie przypatrywałam się mu, kiedy otworzył szafę i zaczął z niej wyciągać moje ubrania ...
Listopad. Ranek. Długa aleja. Szelest liści pod nogami. Cisza. Pusto. Drzewa gołymi gałęziami niemal dotykają szarych chmur na niebie. Idziemy, trzymając się za ręce. Z ...
Delikatnie położyłam dłoń na jego policzku. Elyas cicho westchnął, będąc nadal w głębokim śnie. 'Pokochaj mnie tak, jak ja pokochałem ciebie'- szepnęłam ...
Kiedy czytałem komentarze do pierwszej części, przypomniałem sobie taką opowiastkę: W pewnej wiosce w Chinach mieszkał stary człowiek. Był bardzo skromy i biedny. Jego ...