Park - moja fantazja cz. 2
Czuję się w tym parku szalenie niebezpiecznie… ale jakże mnie taka fantazja ekscytuje… Wyobrażam sobie, że nagle zostaję napadnięta! I to w taki sposób, że nic nie ...
Czuję się w tym parku szalenie niebezpiecznie… ale jakże mnie taka fantazja ekscytuje… Wyobrażam sobie, że nagle zostaję napadnięta! I to w taki sposób, że nic nie ...
Chyba zdecydowanie byłam przemęczona brutalnością, zwierzęcością wręcz tej kampanii wyborczej. Chyba dlatego przyśnił mi się ten dziwny sen… Byłam na nim ...
A ja siedziałam przed nimi w zapraszającym geście - z podciągniętą do góry spódnicą, którą trzymałam wysoko i z rozchylonymi udami... jakbym mową ciała jednoznacznie ...
Powiem szczerze: im bliżej było do tego wspaniałego dnia, a właściwie nocy, tym bardziej wypełniały mnie uczucia z dwóch przeciwstawnych biegunów. Z jednej strony: ...
"Chciałem poddać się próbie pracy bez kresu, bez wytchnienia, przy skąpym odżywieniu, w atakach żywiołu morza, w lęku, w potwornym lęku samotności” ¹ ...
Fantazjuję, że w parku staje się to co się stać musiało… Zostaję rzucona na zieloną murawę… Nikt nie baczy na nieskazitelny kolor mej bluzeczki, która wkrótce ...
Dzień dobry! A raczej już dobry wieczór :) Święta udane? Pojedzone? Popite? :D ja mam za sobą baaaardzo udany dzień, jeden z lepszych, jakie ostatnio miałam, muszę ...
No i kolejny zakład sromotnie przegrałam. Byłam doszczętnie załamana. Przecież teraz zmacają mnie jak zechcą... Zdawałam sobie sprawę, że nawet gdybym stawiła opór ...
Edyta leżała na wielkim łóżku w pokoju, jaki dano jej w willi Baranowskich. Siedziała przy niej czterdziestoletnia Dorota Zawilska, lekarka, rodzona siostra Sylwii ...
Kolejne dni mijały mi dosyć… samotnie. Luiza nie dawała znaku życia. Poza tym nie chciałem Jej teraz jeszcze bardziej denerwować. Kilka dni takiego odpoczynku na pewno ...
Fantazjuję o tym, jak moje różowe majteczki… (pod kolor do bluzki i szpilek) nie zostają nawet zdjęte, a jedynie zsunięte na bok… byle tylko udostępnić dostęp do mej ...
Wyobrażam sobie jak opadam na wersalkę. Jak głośno jęczę, pod wpływem jego brutalnych pchnięć. Jest autentycznie dziki! Grzmoci mnie, jakby chciał się na mnie ...
Strasznie krępowały mnie te ich dociekania. Jednocześnie zmuszały mnie do wspomnień... Ilu mężczyzn gościło w mojej intymnej jaskini...? Och... najpierw ten stary ...
Patrzysz na mnie jak na wariata, gdy przy kolacji proponuję wieczorną wycieczkę na budowę. Mało przekonuje Cię fakt koniecznych ustaleń, których nie możemy zrobić tu i ...