Zaprotestuj nim to skradnę.
,,Widziałem Cię nagą. Bez żadnej osłony, ale to mi nie wystarczało. Pomimo, iż mogłem zajrzeć we wszystkie możliwe zakamarki tej skrywanej przez Ciebie tajemnicy. To nie ...
,,Widziałem Cię nagą. Bez żadnej osłony, ale to mi nie wystarczało. Pomimo, iż mogłem zajrzeć we wszystkie możliwe zakamarki tej skrywanej przez Ciebie tajemnicy. To nie ...
Nie przejechał nawet dwustu metrów, kiedy piknął sms. Zatrzymał się i odczytał: "Bądź o 16:00 i wejdź od zaplecza, możliwe oko”. Natychmiast domyślił się, że ...
Marian siedząc przy stole, wypił drugie piwo, głośno beknął i cisnął butelkę w kąt. Rozbiła się z trzaskiem, a jej szczątki dołączyły do pozostałości po ...
– Dokąd? – David wyskoczył przed nosem matki, widząc, że odwróciła się na pięcie i kieruje się w stronę przeciwległą do kamienicy Lauren. – Idę jej szukać. – ...
Był wściekły. Znał zaczepne i często też nazbyt chamskie zachowanie brata, ale obecną akcję potraktował jako mocne przegięcie. Lubił Darię, szanował, do tego to, co ...
Gdy tata wrócił z rozmowy kwalifikacyjnej, siedziałam cała na szpilkach. Wciąż myślałam o tym, czy propozycja Gavina była aby na pewno w porządku, czy nie kierował się ...
Obudziłam się z bólem głowy w ciemnym pomieszczeniu, światło wpadało jedynie przez małe, kwadratowe okno. Czyżbym była w piwnicy? Leżałam na łóżku, które ...
W samochodzie zapanowała nerwowa atmosfera. Kaja wyjęła ze schowka zapalniczkę i pewnym siebie gestem odpaliła papierosa, rozkoszując się smakiem tytoniu w ustach ...
-Daria? – nieśmiały szept Agnieszki prawie zaginął przytłoczony skrzypieniem ciężkich, metalowych dni piwnicy. Dziewczyna, wyszukując palcami włącznik światła ...
CZĘŚĆ DRUGA Z pewnym smutkiem i nostalgią spojrzałem na zdjęcie w szarej ramce i przyglądałem mu się przez dłuższą chwilę, wspominając, jaki byłem zdenerwowany w ...
– Jedź do jakiegoś metalowego sklepu, muszę kupić nowy zamek. Zakupy zrobimy wracając – mruknął. Wyjął chusteczkę ze schowka i przyłożył do krwawiącego miejsca ...
Kiedy jesteś lekarzem i przyznajesz w końcu, co to za choroba. Kiedy jesteś lekarzem i wiesz, że nie ma na nią lekarstwa. Kiedy sam jesteś prawie lekarzem i podejrzewasz ...
– Ale o co chodzi? Coś z Lilly? – naciskał, coraz bardziej wystraszony. – Tak, proszę jak najszybciej przyjechać, jeśli pan może – nalegała zdenerwowana kobieta ...
Dzisiaj ścierałam kurz z jakiegoś dębowego blatu, bo wczoraj napisałam palcem moją samotność. Stoi tam ceramika ze świecznikiem z epoki renesansu. Taka piękna. Jednak ...