Empiria – rozdział 17
Stałam z Sheilą pośrodku centrum handlowego, żałując, że w ogóle zgodziłam się na to spotkanie i na pomoc jej. Jak zawsze wyglądała nienagannie, długie dżinsy ...
Stałam z Sheilą pośrodku centrum handlowego, żałując, że w ogóle zgodziłam się na to spotkanie i na pomoc jej. Jak zawsze wyglądała nienagannie, długie dżinsy ...
Gdy na zegarze wybija godzina 9:00, do pokoju wchodzi uśmiechnięta pielęgniarka. Ubrana jak zwykle w biały strój, pcha przed sobą stoliczek z lekarstwami i innymi dziwnymi ...
Przemierzając rubieże Internetu, natrafiłem na obrazek z cytatem, który mną wstrząsnął. Nie mogłem się go naczytać. Niczym spragniony wędrowiec, spijałem łapczywie ...
*** ROZDZIAŁ 6/6 – EPILOG * – Steniu… pani Ste… proszę się obu… czy wszys… dobrze… halo, proszę pa… pani Steniu! Proszę otworzyć oczy! Wykrzykiwane słowa ...
-Gdzie byłaś, do cholery?! – Blackmountain był z powrotem sobą – wyprostowany, dumny, władczy, a przede wszystkim zaborczy. -Martwiłem się… - dodał już łagodniej ...
„Z dumą i godnością.” – Keler powtórzyła w myślach obietnicę złożoną samej sobie na myśl o ostatnich chwilach w kwaterze Blackmountaina. „Tego mi nie ...
Sansa Stark, zwana inaczej Ptaszyną; uczy się latać...i dowiaduje się, że łzy nie są jedyną bronią kobiety. Bo najlepszą ma między nogami... CZĘŚĆ IV Sansa wyjrzała ...
Droga przyjaciółko! Zdradzę Ci, że dziś było ciężko. Wiesz.. Chyba zbyt długo zdawało mi się, że jest w porządku. To zaczyna wracać. I przeraża mnie. Nie chcę, nie ...
Trening sprawnościowy przebiegał wzorowo przez kilkanaście kolejnych dni. Blackmountain oszczędnie chwalił Keller za postępy, chociaż ona ich ani nie czuła, ani nie ...
,, Wreszcie w ostatniej (tj. młodszej) fazie epoki kamienia, w neolicie, człowiek nauczył się sporządzać z odłamków skalnych- przez piłowanie, wiercenie, szlifowanie i ...
W piątek, kiedy już miałem wszystkiego dość, a jeszcze brat wsiadł mi na głowę, zrezygnowałem z jazdy do ukochanej. Lecz czegoś mi brakowało. Leżąc na łóżku dość ...
Kroczyłem w niewiadomą. Było już po północy, a noc była ciemna. Wokół mnie ciemność rozjaśniały jedynie światła miasta, domów, bloków, latarni. Szedłem ciemną ...
Myślicie, że bractwo będzie działało tak cały czas prawda? Wysyłanie pogróżek, listów, wychodzenie z zarośli i znaki na drodze. Nic z tych rzeczy. Jakimś dziwnym ...
Cofnijmy się do 2013 roku, kiedy to właśnie w dzień wigilijny przy świątecznym zamieszaniu, wchodząc do sklepu zauważyłam smutną, siedzącą dziewczynę. Była niezwykle ...