Dramaty - str 110

  • Vive la F... - cz.24. Helpless.

    Blackmountain zmierzał szybkim krokiem w stronę oficerki. Jeśli to co podszepnął mu jeden z żołnierzy jest prawdą, to lepiej było zostawić broń w gabinecie. Było ...

  • Vive la F... - cz.25. Call of duty.

    Torba z niezbędnym sprzętem i lekarstwami, choć sama z w sobie nie ważyła zbyt wiele, zaczynała już ciążyć. Przewieszona przez ramię, odbijała się od pleców ...

  • Vive la F... - cz. 26. He's just a kid.

    Po raz kolejny Keller szła na wezwanie Blackmountaina. Wcześniej chciał się z nią zobaczyć, by podziękować za informacje od tłumacza. „Bardzo przydatne ...

  • Vive la F... - cz. 27. Coming closer.

    „Wóz albo przewóz” – Keller nacisnęła na klamkę drzwi gabinetu porucznika. Już w momencie, gdy jeden z żołnierzy przekazał jej tragiczną informację, wiedziała ...

  • Zabawa

    Tamtego dnia Charles przyszedł do pracy przebrany za kurczaka i zaczął głośno gdakać. Wszyscy patrzyli na niego jak na wariata. Dopiero gdy dowiedzieliśmy się, że zamiast ...

  • Vive la F... - cz.28. The offer.

    -Potrzebuję z tobą porozmawiać. – Sebastian nachylił się do ucha Keller i nieelegancko szepnął, ignorując pozostałych oficerów przy stole. – Zostań tutaj po ...

  • Vive la F... - cz.29. Troublemaker.

    -Nie no, bez sensu! Keller, jesteś beznadziejna! – Sebastian zaśmiał się kobiecie w twarz, ale w jego oczach było więcej życzliwości niż kpiny. Powrót do treningu ...

  • Vive la F... -cz.31. I knew you were trouble.

    Na odgłos pukania do drzwi Blackmountain podniósł wzrok znad dokumentów, tylko po to, by po ułamku sekundy wrócić do nich jak do ostatniej deski ratunku. -Cześć… ...

  • Vive la F... - cz.32. "Mountbatten von Keller"

    Blackmountain zamknął za sobą drzwi i otrzepał płaszcz z ogromnych białych płatków. Śnieg padał tak gęsto, że idąc przez dziedziniec ciężko było dostrzec cokolwiek ...

  • Rodzina cz 3

    Kolejny dzień rozpoczęła zwykła, szpitalna rutyna: mierzenie temperatury, śniadanie, później obchód lekarski. Jarek czuł się już lepiej i za dwa dni miał zostać ...