Posunął się znacznie dalej… wyciągnął moje piersi ze stanika! Obejrzał je i wymacał, tym razem nie przez materiał, a bezpośrednio… gołe.
Wreszcie zaczął je ssać!
- Panie prezesie… niech pan przestanie… - Prosiłam go nadaremno.
Przyssał się do mojego sutka łapczywie jak pijawka. Nad wyraz niedelikatnie.
Gdy próbowałam się wyrywać – zaszantażował mnie! Stwierdził, iż ogłosi, że wyniosłam dokumenty dla konkurencji. Co z tego, że to nieprawda, skoro jest w stanie tak sfabrykować dowody, że moja kariera będzie skończona. Stracę reputację na całe życie!
Cóż biedna miałam począć?
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Panowie... piękne komentarze... "cycki podane", "do podtrzymywania...", "żeby łatwo wyjąć"... doskonałe!
Aladyn
Wydaje się być odpowiedni do podtrzymywania i eksponowania swojej obfitej "zawartości".
Historyczka
Jak Panowie znajdujecie ten "cyckonosz"?
jacek795
@Historyczka jest super, przygotowany do tego żeby wyjmować z niego łatwo cyce, uwielbiam takie...
nanoc
@Historyczka Tak dorodne cycki tylko do takiego biustonosza pasują, są odpowiednio "podane" prezesowi