Myśli Jasio – nie na żarty,
Jakie ruchy zrobić? Które?
Czas by dobrać się do Marty.
I całuje panny skórę.
Protestuje historyca:
- Janku! Stop! Janku! Poniechaj!
„Widno panią bierze chcica!”
- myśli Jaś – „bo nie ucieka!”
I używa Jaś języka,
Myśli sobie: „Droga krótka!”
Wsuwa się głębiej stanika
I językiem sięga sutka!
Marta krzyczy: - Olaboga!
Nie rozumiem twego gustu.
Jasiu, to nie tędy droga!
Janku, wypad z mego biustu!
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.