Okay, w końcu dotarłam. Strasznie jestem powolna ostatnio o dialogach już pisałam, więc nie będę powielać, jest dobrze narracja jest w dalszym ciągu świetna. Zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej ostatnim akapitem tego rozdziału. Zazwyczaj seksy w opkach mnie odstraszają, albo są tam waginy i członki, albo jakieś cipy i kutasy, a Ty piszesz o tym lekko i tak... naturalnie. Jestem zdecydowanie na tak