Science fiction - str 10

  • DOOM-Piekło na ziemi część 4

    Niefortunnym zrządzeniem losu było to, że jedna z radiostacji przestała być głucha, właśnie wtedy, kiedy było widać pierwsze zombie na horyzoncie. Osoba mówiąca ...

  • DOOM-Piekło na ziemi część 5

    Wszyscy weszli do wielkiej sali przerobionej na tymczasową centralę dowodzenia. Kadet z opaską na oku wszedł na jeden ze stołów tak, aby go wszyscy mogli słyszeć. Zaczął ...

  • Przybysze - Rozdział 2 - Diabeł

    Krew… Wszędzie krew… Na jego rękach. Na jego nogach. Na jego twarzy. Nie wiedział co się stało. Nie wiedział ile czasu minęło. Wiedział tylko, że przelał krew ...

  • Spotkanie po latach...cz.2

    Mojej przyjaciółki już nie było tak samo ciała na którym się pożywiła. Położyłam się na łóżku. Dlaczego Sophie mi nie powiedziała tego wcześniej przecież tak ...

  • "Głębia strachu" rozdział 4 - Marazm.

    Stoję na środku wielkiego placu. Wokoło mnie gromadzą się tłumy ludzi, czekających na coś w napięciu. Nie wiem co się dzieje. Nie rozumiem, dlaczego nie uciekają ...

  • Hajmat - Prolog

    Prolog Ciemno, wszędzie ciemno. Boże jak tu zimno – pomyślał – i po co mi to wszystko było. Mogłem sobie leżeć teraz spokojnie w "domu”. O tyle ile można było ...

  • DOOM-Piekło na ziemi część 8

    Widział jak wielki pocisk jest coraz bliżej. Mógł go zobaczyć gołym okiem. Sekundę przed uderzeniem w ziemię on wiedział, że to już koniec. Zaparł się tylko mocniej ...

  • Kolektyw 4

    Koniec Kredy i rok zagłady dinozaurów. Tancerz osiągał w swoich badaniach wyniki lepsze niż wcześniej mógł przypuszczać. Ssaki na obecnym poziomie osiągały już do ...

  • Kolektyw cz.1

    Jest. Wyczułem go. Trylobit. Mmmm, taki tłusty. Zaraz go pochłonę i strawię. Takie były pierwsze myśli Tancerza od kilku godzin poszukiwania pożewienia. Choć był jednym ...

  • Warhammer 40.000: Niezłomni część: 7

    - Przebijamy się do centrum, zwiadowcy odkryli, że jest tam nadajnik zagłuszający komunikację na planecie. - Ale atakujemy właśnie teraz? - Tak Edwardzie lepszej okazji nie ...