Mur-Część III-Rozdział 15
Nie wydając żadnego szmeru, mknąłem po szczytach miasta. W oddali majaczyły różnobarwne światła, lecz próżno w nich szukać ciepła i spokoju, nawet gwar nie brzmi ...
Nie wydając żadnego szmeru, mknąłem po szczytach miasta. W oddali majaczyły różnobarwne światła, lecz próżno w nich szukać ciepła i spokoju, nawet gwar nie brzmi ...
-Będziesz mnie leczyła?- dwudziestoczterolatek prychnął z pogardą, patrząc w sufit. -Dlaczego nie?- zdziwiła się Sylwia. -Kobieta ma mnie wyleczyć z tego świństwa? ...
Nero wprost nie posiadał się z radości. Krwawa i sadystyczna zabawa z dawnym wrogiem, przypomniała mu o chwalebnej przeszłości, w której wystarczyła tylko jego osoba, by ...
-Chrystianie…- szepnęłam, łapiąc jego silną dłoń. Patrzyłam mu w oczy ze zrozumieniem. Najbliższy czas nie będzie dla nas łatwy…- Wiem, że to trudne, ale powiedz ...
-Ty i nasze dzieci jesteście dla mnie największym szczęściem- Chrystian ucałował mnie w policzek, przytulając mocno Jakuba do swojej piersi. Malec patrzył na niego ...
Cel, podróż, żyć dla czegoś. Jak to miło brzmiało i jak trudne jest to w rzeczywistości. Nie potrafiłem znaleźć wspólnego języka z tą dziką przybyszką zza muru ...
Stukot mych kroków rozbrzmiewał złowieszczym echem, a krwawa ścieżka znaczyła przebytą drogę. Przeciwnicy, jak robaki wypełzali z każdej dziury, nie stanowili żadnego ...
Cały obóz przepełniony był plotkami o nowej pani oficer, a przydomek Srebrna Wiedźma niemalże zawsze asystował przy jakichkolwiek wzmiankach. Trudno nie wspomnieć o ...
Dziewczyna patrzyła na leżącego na podłodze męża z przerażeniem. Nie ruszał się... Co, jeśli umarł? Nie miała odwagi podejść i sprawdzić, czy żył ...
-Powtarzam jeszcze raz: nie mam z tym nic wspólnego!- wrzasnęła wściekł Emma. -Nie krzycz tak- wywróciła oczyma i spojrzałam na nią, jak na wariatkę- daj mi dowód ta ...
Mróz coraz bardziej ściskał swą lodowatą dłonią całą krainę. Nie mogąc korzystać z dobrodziejstwa lasu, musieliśmy przerzucić się na zapasy, które malały z ...
Po włożeniu kombinezonu i napełnieniu zbiorniku z wodą czułem się, jak w filmie o zarazie i to takim kiepskim. Nie musiałem czekać, aż jeden z funkcjonariuszy otworzy ...
Zdezorientowany wpatrywał się w postać, siedzącą w celi. Targały nim wszelkie możliwe uczucia, radość, niedowierzanie, podejrzliwość i wiele innych. – Co nie ...
Jego plecy dotykały mokrej trawy, lecz na razie nie miał czasu, myśleć o wilgotnej odzieży, czy plamach na niej. Czerwone ślepia wpatrywały się w niego, a ręka uzbrojona ...