Miłosne - str 359

  • Róże w kolorze krwi 11

    Tuż nad brzegiem jeziora dopadł mnie Tomas. Niejasno zdałam sobie sprawę, że wybrałam idiotyczny kierunek, bo przecież teren był ogrodzony. W mieście mogłam przynajmniej ...

  • Niewidzialna 20

    Kiedy Zuza wyszła ode mnie poszłam wziąć szybki prysznic przed wyjściem. Woda była gorąca, więc nie miałam w planach, żeby wychodzić szybciej. Kilka minut później ...

  • Nowe życie cz.6

    Hej wszystkim. Oto kolejna część. Piszcie co sądzicie proszę. Było cudownie. Chodziliśmy po okolicy. Pogoda była piekna, słońce świeciło na bezchmurnym niebie, wiatr ...

  • Trudna decyzja 19 Oczami Marka

    Obudziłem się rano w sypialni u Majki w mieszkaniu, jednak obok mnie zamiast mojej ukochanej leży naga Agnes -Co jest kurwa!!- Ubrałem spodnie i poszedłem szukać Majki ...

  • MIND || jdb #39

    THIRTY - NINE POV JUSTIN Dwa tygodnie później: - Blake, nie możesz tak robić - upomniałem chłopaka. Był naprawdę mocno wkurzony, a z jego wargi sączyła się krew. - Sam ...

  • Dziewczyna w dresach II

    Jako, że historia była pierwszą lekcją, a nauczycielka, wychowawczynią, odbyło się znienawidzone przez wielu uczniów przedstawianie się klasie. Usiedliśmy w kręgu. Po ...

  • Niepewność Cześć 21

    "NIEPEWNOŚĆ”- Część 21 - Kochanie właśnie mnie olśniło- usłyszałam głos męża pozostając wciąż w półśnie. Dopiero po chwili przetarłam mocno zaspane ...

  • Tak będzie lepiej [1]

    Dzień nie należał do najlepszych. Od kilku godzin ulice mokły przez mżawkę, a mgła znacznie zmniejszała widoczność. Ludzie szybko przemierzali ulice, by jak najszybciej ...

  • Siłownia cz. 7

    Wybiła godzina 20 więc wraz z Karoliną wyszłyśmy na grila do domku obok. Usiadłyśmy na ławce przed domkiem chłopaków. Grill już się palił a na nim smażyła się ...

  • Zakład.Cz 21

    Strach jaki czułam był nie do opisania. Jego oczy z każdym kolejnym słowem zmieniały kolor a gniew w nim narastała. Bałam się a jednocześnie byłam na niego zła ...

  • Terapeutyczna Miłość cz. 8

    PONIEDZIAŁEK Dzień Świstaka. Kolejny poranek kiedy budzę się na kacu, kolejny kiedy przyrzekam sobie, że nigdy więcej tak się nie załatwię. Oczywiście zachowuję na ...