Nowy początek. Cz. 30
Budzik dzwonił chyba już od dziesięciu minut. Boże ja nie chce wstawać. Zwlekłam się z łóżka i ruszylam do kuchni. Nie dam rady zjeść niczego. Kawa z mlekiem a może ...
Budzik dzwonił chyba już od dziesięciu minut. Boże ja nie chce wstawać. Zwlekłam się z łóżka i ruszylam do kuchni. Nie dam rady zjeść niczego. Kawa z mlekiem a może ...
Obudziły mnie hałasy dobiegające z dołu. Otworzyłam lekko oczy. Moja przyjaciółka nadal spała. Tej to chyba nikt i nic nie obudzi. Spojrzałam na zegarek. Jest godzina ...
Między Tośką a Ksawerym układało się wręcz idealnie. Chłopak dbał o dziewczynę, tak bardzo że czuła się jak Księżniczka. Razem z Kajtkiem przeprowadziła się do ...
Tydzień później. Wróciłam dziś od Marka. Spędziłam z nim tydzień. Było świetnie. Tomek chciał żebym z nim wróciła. Ale zdecydowałam że zostaje. Nie był ...
Pani Joasia była miłą kobietą. Zrozumiała mnie. Zadzwoniła do znajomego lekarza i umówiła mnie na wizytę. Niestety musiałam wyjechać do Nowego Jorku. Za trzy dni ...
Postanowiłam wrócić do domu przez park, chciałam zaoszczędzić trochę czasu idąc tym skrótem. Jednak po chwili zorientowałam się, że to nie jest najlepszy pomysł ...
~ Anastazja Obudził mnie głośno grający telewizor w salonie. Przetarłam oczy ręką i spojrzałam na godzinę. Wskazówki wskazywały godzinę 18.30, musiałam długo spać ...
-11.40 – powiedziała chłodno Imogen, wyłączając stoper. Cała zdyszana ze złością kopnęłam wystający konar. Nie miałam już żadnych szans na wygranie tego zakładu ...
Daniel: Stałem na środku chodniku, trzymając w ręce dwa kartony i odprowadzałem ją wzrokiem. Samochód ruszył, a my ostatni raz spojrzeliśmy sobie w oczy. Płakała ...
Daniel i Patrycja zapoznają się i zakochują w sobie w szkole średniej. Jednak niespodziewanie tracą ze sobą kontakt i ich drogi rozchodzą się. Jednak po jakimś czasie los ...
- Jak tam po rozmowie z ukochanym? - zapytała Edyta. - Z jakim od razu ukochanym. - Spojrzałam się krzywo na przyjaciółki. - Nie udawaj gorszej idiotki. Dobrze? - Nie udaję ...
TWENTY - SEVEN - Muszę się zbierać - powiedziałam, patrząc na Justina. Siedzieliśmy na przeciwko siebie na jego pryczy i po prostu rozmawialiśmy. Zauważyłam, że robi ...
TWENTY - FIVE - Mieliśmy iść coś zjeść - jęknął Felix, gdy przekroczyliśmy próg kancelarii adwokackiej. - Nie jestem twoim pachołkiem do pomiatania. - Jezu, jak masz ...
Po ich wyjściu zaczęłam płakać. Po co im nazwisko mojej matki?! Domyślałam się, że pewnie zechcą mnie do niej odesłać. Skoro mnie zostawiła to nie chciałam, żeby z ...